Inwestycje, deregulacja i transformacja, czyli o rządowym pomyśle na rozwój
Najważniejszym wydarzeniem dnia będzie wystąpienie prezesa Fed przed Komisją Bankową Senatu USA, w czasie którego przedstawi półroczny raport nt. polityki monetarnej. Wystąpienie odbędzie się o godz. 16 czasu polskiego, natomiast jego treść zostanie opublikowana nieco wcześniej.
Wiadomości
- PL-RZĄD: Na konferencji prasowej premier Donald Tusk i minister finansów Andrzej Domański zaprezentowali program gospodarczy rządu. Więcej na jego temat piszemy w dalszej części raportu.
- PL-DŁUG: Ministerstwo Finansów poinformowało, że na przetargu sprzedaży obligacji 12 lutego zostaną zaoferowane papiery skarbowe o wartości 6-10 mld zł. Oznacza to delikatne zwiększenie podaży w stosunku do miesięcznego planu podaży (5-10 mld zł).
- EZ-DANE: Indeks nastrojów inwestorów Sentix wzrósł z -17,7 w styczniu do -12,7 pkt. w lutym, wyraźnie powyżej konsensusu zakładającego wzrost do -16,5. To najwcześniej publikowany wskaźnik koniunktury dla strefy euro. Od dłuższego czasu wskazuje na słabość koniunktury widzianej oczami inwestorów.
- US-CŁA: Prezydent Donald Trump podpisał dekret o wprowadzeniu ceł na stal i aluminium w wysokości 25%. Ma on wejść w życie 12 marca. W przeciwieństwie do analogicznego dokumentu z 2018 r., tym razem nie przewiduje się wyłączeń i wyjątków. Nowe cła najmocniej dotkną więc Kanadę, Brazylię, UE i Japonię, które odpowiadają za większość importu tych produktów do Stanów Zjednoczonych.
Inwestycje, deregulacja i transformacja, czyli o rządowym pomyśle na rozwój
Wczoraj premier Donald Tusk i minister finansów Andrzej Domański przedstawili zarys programu gospodarczego na najbliższe 5-7 lat. Zwróciliśmy w nim uwagę na następujące elementy:
-
Inwestycje publiczne w infrastrukturę transportową (w tym 180 mld zł inwestycji kolejowych) i energetyczną (w tym 65 mld zł inwestycji w sieć przesyłową).
-
Inne wydatki publiczne na cele rozwojowe (nauka, badania i rozwój, sztuczna inteligencja), które mają urosnąć nie tylko nominalnie, ale również w relacji do PKB.
-
Zwiększenie atrakcyjności i roli rynku kapitałowego m.in. poprzez wspieranie finansowania ryzykownych projektów, zwiększenie limitów wpłat na IKZE (nie jest jasne, czy ponad to, co wynika ze wzrostu przeciętnego wynagrodzenia), zmiany w podatku od zysków kapitałowych i promowanie ETFów.
-
Deregulacja rozumiana jest wąsko – jako zmniejszenie obciążeń administracyjnych i częściowo fiskalnych przedsiębiorstw, przy czym MF zamierza zacząć od tych okołopodatkowych i rozszerzyć je na inne obszary administracji publicznej – i szeroko, jako owoce pracy nieformalnego zespołu Rafała Brzoski.
Najwięcej uwagi skupiają oczywiście inwestycje i są ku temu dobre powody. Od dłuższego czasu jesteśmy w tej kwestii optymistami (zakładamy wyższy niż konsensus wzrost inwestycji) i optymizm ten dotyczy nie tylko 2025 r., ale również kolejnych lat. Mówiąc wprost – z uwagi na konieczność realizacji przedsięwzięć o charakterze transformacyjnym i cywilizacyjnym, nakłady inwestycyjne będą w kolejnych pięciu latach wyższe nawet o ponad 100 mld zł od poziomów „normalnych”. Podane na wczorajszej konferencji prasowej kwoty dotyczące inwestycji kolejowych i w sieć przesyłową są nieco większe od naszych założeń, nie jest jednak pewne, czy „nasze” i „rządowe” kwoty dotyczą dokładnie tych samych typów inwestycji (przykładowo, czy zapowiadane inwestycje kolejowe obejmują też tabor). Patrząc na notowania spółek związanych z inwestycjami kolejowymi (wykonawców i dostawców taboru), oczekiwania rynku były niższe. Z kolei inwestycje portowe prowadzące do trzykrotnego zwiększenia przeładunków w portach morskich wydają się znaczące, ale nie były ujęte w naszej inwestycyjnej kwerendzie.
Korzyści z deregulacji są z założenia średnio- i długoterminowe i bardzo trudne do skwantyfikowania – nie będziemy się tego zadania podejmować. Generalnie jednak należy o nich myśleć jako o kropli drążącej skałę, tj. działaniach podnoszących tempo wzrostu gospodarczego w niewielkiej skali, ale na wiele lat. Z kolei działania dotyczące rynku kapitałowego mają zdaniem MF uruchomić ok. 10 mld zł rocznie na inwestycje. O roli rynku kapitałowego i jego bolączkach pisaliśmy w zeszłym roku szerzej w naszym raporcie o konkurencyjności i uważamy ten temat za ważny, potrzebny i istotny dla budowania podstaw długoterminowego wzrostu gospodarczego. Działania w tym obszarze mają być uszczegółowione w tematycznej strategii rozwoju rynku kapitałowego.
Swoistą forpocztą deregulacji mogą okazać się zmiany w przepisach podatkowych, które zapowiedział wczoraj szef resortu finansów. Ich realizacja leży bowiem całkowicie w gestii rządu, który może je swobodnie zrealizować w dogodnym dla siebie terminie. Mowa o następujących uproszczeniach dla przedsiębiorców:
- Ograniczenie obowiązku raportowania o schematach podatkowych (MDR) o 70%. O ile szczegółowe przepisy dot. MDR nie zostały jeszcze opublikowane przez MF (nie wiadomo więc konkretnie jakie informacje zostaną wyłączone z raportowania), warto jednak odnotować, że obecnie krajowe podejście do MDR jest dużo bardziej restrykcyjne niż wynikałoby to z aktu źródłowego, tj. dyrektywy UE DAC6. Wystarczy wspomnieć, że wg dyrektywy obowiązek raportowania ocenia się na podstawie 15 cech (w Polsce 23), raportowaniu podlegają wyłącznie schematy transgraniczne (w Polsce również krajowe), a obowiązkowi raportowemu nie podlega podatek VAT (w Polsce również VAT i akcyza).
- Ulgi w obowiązku raportowania strategii podatkowych – do tej pory sporządzenie raportu o strategii podatkowej było obowiązkowe dla podatkowych grup kapitałowych i tych podatników CIT, którzy przekroczyli 50 mln EUR obrotów. Raport musiał zawierać informacje m.in. o realizacji obowiązków podatkowych, wnioskach o interpretację podatkową czy wybranych transakcjach.
- Powiększenie podmiotowego zwolnienia z VAT do 240 tys. PLN – obecny limit zwolnienia wynosi 200 tys. PLN. Podmioty, których sprzedaż nie przekracza w/w kwoty, nie muszą (z pewnymi zastrzeżeniami, które tutaj pomijamy) rejestrować się jako czynni podatnicy VAT, co z jednej strony zmniejsza obciążenia administracyjne takich przedsiębiorców, ale z drugiej uniemożliwia odliczenie VAT naliczonego.
Paradoksalnie, najmniej interesująca jest największa z podanych wczoraj kwot. 650-700 mld zł inwestycji w 2025 r. nie jest dużą liczbą. Zakładamy bowiem, że w 2025 r. inwestycje wzrosną w cenach stałych o 8,6% i wyniosą nieco ponad 700 mld zł. Spoglądając szerzej, komponent inwestycyjny programu w znakomitej większości zakładaliśmy już wcześniej w prognozach. Nie jest to więc powód do rewizji prognoz.
Komentarz rynkowy
- ZAGRANICA: Poniedziałek na rynkach miał jedno imię: odreagowanie po piątkowym raporcie payrolls. Rosły więc indeksy giełdowe, delikatnie spadały rentowności obligacji a notowania dolara były stabilne. Poniedziałkowy rynek był więc mało interesujący (nic dziwnego – pusty kalendarz publikacji makro). Dziś powinno być trochę lepiej z uwagi na wysyp wystąpień przedstawicieli Fed, na czele z semestralną wizytą J. Powella w Kongresie.
- POLSKA: Dobra passa polskich aktywów trwa – napływ kapitału na rynek akcji i dobry sentyment wobec polskiej gospodarki przyczyniły się do kontynuacji wzrostów głównych indeksów giełdowych i dalszej aprecjacji złotego. W pewnym momencie para EUR-PLN znalazła się w okolicy 4,17. Nie są to poziomy, które spodziewaliśmy się zobaczyć w dającej się przewidzieć przyszłości. Wg większości dostępnych metryk złoty jest już mocno wykupiony, nie jest to jednak dla rynku powód do obstawiania jego słabości. Do tego potrzeba niekorzystnego triggera, a takowego póki co nie obserwowaliśmy. Rynek obligacji był tym razem najspokojniejszym z rynków krajowych aktywów – rentowności SPW i stawki IRS nie zmieniły się, nie mamy więc o czym pisać. Dziś w centrum uwagi dalej będą znajdować się czynniki globalne – czekamy na wystąpienie J. Powella.
Kalendarz najważniejszych odczytów makroekonomicznych w bieżącym tygodniu znajduje się tutaj.
Niniejsza publikacja (dalej „Publikacja”) przygotowana przez Departament Analiz Makroekonomicznych Banku Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna (dalej „Pekao S.A.”) stanowi publikację handlową i ma charakter wyłącznie informacyjny. Żadna z jej części nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania zobowiązania, w szczególności nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu Cywilnego. Publikacja nie stanowi rekomendacji udzielanej w ramach usługi doradztwa inwestycyjnego, analizy inwestycyjnej, analizy finansowej oraz innej rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r, w sprawie nadużyć na rynku ani porady inwestycyjnej o charakterze ogólnym dotyczącej inwestowania w instrumenty finansowe, a informacje w niej zawarte nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. Publikacja nie została przygotowana zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania badań inwestycyjnych i nie stanowi badania inwestycyjnego.