Analizy makroekonomiczne - Publikacja - Bank Pekao S.A.

Dziennik | 30.10.2024 4 tygodnie temu

Skok deficytu w nowelizacji budżetu na 2024 r.

Dzisiejszy dzień będzie obfitował w publikacje pierwszych odczytów wzrostu PKB za III kwartał (zarówno Europa, jak i USA). Uwagę zwróci także wstępny odczyt inflacji HICP w Niemczech (oczekiwanie przyspieszenia do 2,1% r/r w październiku).

Wiadomości

  • PL-BUDŻET: Rząd przyjął projekt nowelizacji budżetu państwa na 2024 r., który zwiększa maksymalny poziom deficytu budżetowego z 184 mld zł do 240,3 mld zł. Minister finansów Andrzej Domański poinformował, że nowelizacja ustawy budżetowej wynika głównie ze zmian po stronie dochodowej, na co wpływ wpływy miały czynniki niezależne od rządu, w szczególności niższa realizacja inflacji (obecna prognoza średniorocznej inflacji 3,7% wobec założonych w ustawie budżetowej 6,6%). Minister podał, że dochody z tytułu podatku VAT będą niższe od wcześniej zakładanych o prawie 23 mld zł, a dochody z CIT o 11 mld zł. Z kolei wpływy do budżetu ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 w tym roku będą niższe od zakładanych o 8,8 mld zł. Minister ocenił, że deficyt finansów publicznych w 2024 r. nie powinien być daleki od poziomu 5,7% PKB.
  • PL-MF-AUKCJA: Na aukcji sprzedaży SPW Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje serii OK0127, WS0428, PS0130, WZ0330, DS1030, DS1034, IZ0836 za łącznie 5,5 mld zł, przy popycie 6,6 mld zł. MF informowało wcześniej, że na przetargu zaoferuje papiery skarbowe za 5-9 mld zł. W ramach sprzedaży dodatkowej, MF sprzedało trzy serie obligacji (WS0428, PS0130, WZ0330) za łącznie 13,7 mln zł.
  • US-DANE: Indeks zaufania amerykańskich konsumentów Conference Board wzrósł w październiku do 108,7 pkt. z 99,2 pkt. miesiąc wcześniej. Analitycy spodziewali się 99,5 pkt. Z kolei liczba nieobsadzonych etatów w USA, według ankiety JOLTS, we wrześniu wyniosła 7,44 mln wobec 7,86 mln odnotowanych miesiąc wcześniej. Oczekiwano, że liczba wolnych miejsc pracy wyniesie 7,99 mln.

Go big or go home, czyli o zaciskaniu pasa w Rumunii

Kwestie fiskalne w dalszym ciągu zaprzątają nam głowę – kilka tygodni temu napisaliśmy o planowanej konsolidacji fiskalnej w Polsce, dziś naświetlimy niedawno opublikowane plany Rumunii. W swoim krajowym średniookresowym planie konsolidacji fiskalnej rząd rumuński zaproponował szereg działań po stronie dochodowej i wydatkowej, mających na celu sprowadzenie deficytu sektora instytucji rządowych i samorządowych z 8% PKB w tym roku (!) do 2,5% PKB w 2031 r. Działania te obejmują:

  • Ujednolicenie stawek VAT i podwyższenie głównej stawki tego podatku z 19 do 21%
  • Wzrost podatku od dywidend z 8 do 16%
  • Wzrost stawki PIT z 10 do 16% (zrównoważony częściowo podwyżką kwoty wolnej)
  • Cięcia ulg i preferencji podatkowych dla mikroprzedsiębiorstw
  • Podwyżki podatków lokalnych
  • Utrzymanie tempa wzrostu wydatków budżetowych na poziomie nieprzekraczającym nominalnego wzrostu PKB

Dokument obejmuje też szeroki katalog reform dotyczących m.in. systemu emerytalnego, jakości administracji skarbowej, ściągalności podatków, wynagrodzeń w sferze publicznej, finansów samorządów, etc. Generalnie, Rumunia planuje z samej tylko reformy fiskalnej uzyskać wzrost dochodów budżetowych o przynajmniej 1,1 pkt. proc. PKB, pozostałe działania są niejako bonusem.

Oczywiste pytania dotyczą różnic pomiędzy sytuacją Polski i Rumunii, konsolidacja fiskalna zaplanowana w Polsce jest bowiem istotnie mniejsza. Główna różnica dotyczy punktu startowego. Wprawdzie deficyt fiskalny w Polsce w ostatnich latach był podwyższony i Polska prowadziła ekspansywną politykę fiskalną, Rumunia zostawiała nas na tym polu daleko z tyłu. Od 2017 r. deficyt fiskalny był w tym kraju co roku wyższy o ok. 2,5 pkt. proc. PKB, co przełożyło się na znaczący wzrost zadłużenia sektora. Jakkolwiek punkt startowy jest inny, ścieżka konsolidacji w obydwu krajach jest całkiem podobna i zakłada powrót deficytu poniżej 3% PKB w średnim okresie (w Rumunii ten średni okres jest, jak widać, dłuższy).

Historyczny i prognozowany deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w Polsce i Rumunii

Źródło: Macrobond, krajowe plany konsolidacji fiskalnej, Analizy Pekao

Na bardziej kompleksową ocenę planów konsolidacji fiskalnej w UE przyjdzie jeszcze czas. Jak się wydaje, nowe ramy fiskalne UE mają zamierzone skutki – nie ma panicznych cięć wydatków a wysiłek fiskalny jest rozłożony w czasie. Wymiar rynkowy jest na razie nieobecny, ale moment temu nie sprzyja. Inwestorzy (obawiający się skutków wyborów prezydenckich w USA) obecnie generalnie redukują swoją ekspozycję na aktywa rynków wschodzących, ale po przecenie przyjdzie czas na różnicowanie i powrót kupujących na rynki obligacji państw EM. Interesującym będzie obserwowanie, czy kształt i tempo konsolidacji fiskalnej będą miały dla rynków znaczenie.

Komentarz rynkowy

  • ZAGRANICA: Wczoraj dostaliśmy mieszane dane z amerykańskiej gospodarki (słabe JOLTS i  mocny sentyment konsumentów), które przełożyły się na brak jednoznacznego kierunku na głównych rynkach finansowych. EUR/USD oscylował wokół 1,08 i zakończył ostatecznie dzień tam gdzie go otworzył, czyli na 1,082. Rentowności Treasuries testowały nowe szczyty (4,16% na 2-latce i 4,32% na 10-latce), ale w drugiej połowie dnia wróciły do poziomów z poniedziałku. Dziś dla rynków najważniejsze będą dane o PKB za 3kw 2024. Wypadną one zapewne korzystniej dla USA (okolice 3% kw/kw SAAR) niż dla Europy (0,2% kw/kw, czyli ok. 0,8% SAAR) biorąc pod uwagę chociażby ostatnią negatywną niespodziankę w odczycie PKB ze Szwecji. Może to ożywić spekulację na przyspieszenie tempa obniżek stóp procentowych przez EBC, co przełożyłoby się na kontynuację spadkowego trendu na EUR/USD i obniżenie rentowności europejskich obligacji, zwłaszcza na krótkim końcu krzywej dochodowości.    
  • POLSKA: Wczoraj najważniejszą informacją o Polsce dla inwestorów był duży wzrost deficytu na 2024 r. w planowanej nowelizacji ustawy budżetowej (+56 mld PLN). Zbiegło się w czasie z aukcją obligacji Ministerstwa Finansów. Oba wydarzenia przyczyniły się do wzrostu rentowności polskich obligacji. Rentowność 10-latki zbliża się już do 6% (obecnie 5,9%). Ani duże planowane podaże POLGBs ani rezerwa inwestorów do rynków wschodzących przed wyborami prezydenckimi w USA nie wróżą końca przeceny polskiego długu. Dlatego scenariusz na dziś to kontynuacja wzrostu rentowności tych papierów. Złoty natomiast wczoraj wyraźnie się umocnił. EUR/PLN obniżył się z 4,35 do 4,34 a USD/PLN z 4,02 do 4,0. Ruch ten postrzegamy jako krótkoterminową korektę. Otoczenie wciąż jest niesprzyjające dla polskiej waluty, mimo rosnącego dysparytetu stóp.

Kalendarz najważniejszych odczytów makroekonomicznych w bieżącym tygodniu znajduje się tutaj.

Udostępnij

Niniejsza publikacja (dalej „Publikacja”) przygotowana przez Departament Analiz Makroekonomicznych Banku Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna (dalej „Pekao S.A.”) stanowi publikację handlową i ma charakter wyłącznie informacyjny. Żadna z jej części nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania zobowiązania, w szczególności nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu Cywilnego. Publikacja nie stanowi rekomendacji udzielanej w ramach usługi doradztwa inwestycyjnego, analizy inwestycyjnej, analizy finansowej oraz innej rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r, w sprawie nadużyć na rynku ani porady inwestycyjnej o charakterze ogólnym dotyczącej inwestowania w instrumenty finansowe, a informacje w niej zawarte nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. Publikacja nie została przygotowana zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania badań inwestycyjnych i nie stanowi badania inwestycyjnego.

Zapisz się na newsletter

Zapisuję się na newsletter