Rynki dalej w optymistycznych nastrojach
To będzie spokojny dzień bez ważniejszych odczytów makro. Warto zwrócić uwagę jedynie na dane o sprzedaży detalicznej ze strefy euro za marzec.
Wiadomości
- PL-NBP: Na II kwartał 2024 r. banki oczekują wzrostu popytu na kredyty długoterminowe dla dużych firm i kredytów konsumpcyjnych oraz spadku popytu na kredyty mieszkaniowe - wynika z cyklicznej ankiety NBP. Banki zapowiadają na II kw. nieznaczne zaostrzenie kryteriów kredytowych dla większości ich rodzajów i złagodzenie dla konsumpcyjnych.
- PL-CENY: Rachunki za prąd większości odbiorców w gospodarstwach domowych wzrosną w II połowie 2024 r. o ok. 29% względem I połowy 2024 r., a rachunki za paliwo gazowe o 15 % wobec ceny płaconej w I półroczu 2024 r. - napisano w OSR do najnowszego projektu ustawy o bonie energetycznym autorstwa MKiŚ.
- PL-KE: Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oświadczyła, że po ponad sześciu latach procedurę z art. 7 wobec Polski można zamknąć. Deklaracja ta ma głównie walor polityczny, nie makroekonomiczny, gdyż procedura ta od kilku lat była zawieszona ze względu brak jednomyślności w Radzie UE względem nałożenia kar na Polskę w jej ramach (np. poprzez zawieszenie prawa głosu w Radzie UE).
- PL-USTAWA: Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelę ustawy, która zakłada przedłużenie wakacji kredytowych także na 2024 r. Raty kredytu mieszkaniowego będzie można zawiesić dwukrotnie w okresie od 1 czerwca do 31 sierpnia oraz dwukrotnie między 1 września a 31 grudnia.
- DE-DANE: Zamówienia w niemieckim przemyśle spadły w marcu o 0,4% m/m wobec oczekiwanego wzrostu o 0,4% m/m po spadku o 0,8% miesiąc wcześniej. Ponadto, indeks PMI w sektorze usług Niemiec wyniósł w kwietniu 53,2 pkt. wobec 50,1 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca - podano w II wyliczeniu. Wstępnie szacowano 53,3 pkt.
- EZ-DANE: Inflacja PPI w strefie euro wyniosła w marcu –7,8% r/r zgodnie z oczekiwaniami. Miesiąc wcześniej ceny spadły o 8,5%. Z kolei wskaźnik zaufania wśród inwestorów Sentix w strefie euro w maju wyniósł -3,6 pkt. wobec -5,9 pkt. miesiąc wcześniej. Analitycy spodziewali się wskaźnika -5,0 pkt. Indeks PMI w sektorze usług strefy euro wyniósł w kwietniu 53,3 pkt. wobec 51,5 pkt. w poprzednim miesiącu - podano w II wyliczeniu. Wstępnie szacowano 52,9 pkt.
Państwa czasami wychodzą ze spirali zadłużenia
Historia gospodarcza często postrzegana jest jako pasmo kryzysów gospodarczych przeplatanych krótkimi okresami odbudowy. Ostatnie dwie dekady w tej narracji składają się z Wielkiej Recesji (2008), kryzysu strefy euro (2010), pandemii (2020) oraz kryzysu energetycznego (2022). W każdym z tych kryzysów dużą rolę odgrywało państwo hojnie zasypując gospodarkę subsydiami finansowanymi obligacjami skarbowymi, które w taki czy inny sposób były skupowane przez banki centralne. Prowadziło to do silnego wzrostu długu publicznego. Kwoty o których mowa są tak duże (biliony euro/dolarów), że trudno sobie wyobrazić by były możliwe do spłacenia. Stąd pojawia się obawa, że państwa muszą prędzej czy później zbankrutować.
Jednak historia gospodarcza pełna jest zaskakujących z pozoru epizodów szybkiej redukcji długu publicznego. W ciągu ostatnich czterech lat na przykład Grecja, Portugalia i Cypr obniżyły swoje długi o co najmniej ¼ a co więcej nie stało się to kosztem wzrostu gospodarczego. Wszystkie trzy kraje cieszyły się w ostatnich latach raczej korzystną koniunkturą i spadkiem bezrobocia. Nie są to wcale odosobnione przypadki. W latach 90. XX na imponującą ścieżkę redukcji długu publicznego wkroczyły Irlandia, Belgia i Szwecja. Nie tylko kraje zamożne stać na taki wyczyn. Jamajka to kraj, który już od ponad dekady z sukcesem realizuje terapię makroekonomiczną wg recepty Międzynarodowego Funduszu Walutowego i nie okupił tego przewlekłą recesją (jak Grecja po 2010 r.), choć bez spowolnienia wzrostu się nie obyło. Wysoka inflacja pomogła wprawdzie rozwodnić stary dług, ale nie był to wyłączny czynnik sukcesu, gdyż każdy ze wspomnianych krajów odnotował też relatywnie wysoką nadwyżkę pierwotną finansów publicznych. Nie jest więc prawdą, że państwa nie są w stanie prowadzić długotrwałej konsolidacji fiskalnej i unikać w ten sposób spirali zadłużenia.
Ścieżki redukcji długu publicznego, % PKB
100% to poziom długu publicznego jako % PKB w szczycie dla danego państwa
Źródło: IMF Global Debt Database via Macrobond
Warto przy okazji zwrócić uwagę na rozbieżne trajektorie długu publicznego w Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych. Ta pierwsza od czasu pandemii prowadzi zasadniczo restrykcyjną politykę fiskalną. Dług publiczny w strefie euro obniżył się z 91% PKB w 2020 r. do 83% PKB w 2023 i pozostaje na spadającej trajektorii (wg AMECO). W USA dług również się obniżył zaraz po pandemii (ze 130 do 122% PKB w 2022), ale od 2022 jest znowu rośnie i jest na dobrej drodze by w przyszłym roku sięgnąć ok. 127 % PKB, głównie za sprawą hojnego programu inwestycji infrastrukturalnych (Infrastructure Investment and Jobs Act) i subsydiów przemysłowych (Inflation Reduction Act). Rozbieżne trajektorie polityki fiskalnej po obu stronach Atlantyku są jednym z powodów, dla których koniunktura w USA była w ostatnich kwartałach dużo lepsza niż w Europie. Rozbieżność ta zarazem nie może trwać bez końca, gdyż wzrost kosztów obsługi zadłużenia wymusi w pewnym momencie konsolidację fiskalną w Stanach Zjednoczonych i schłodzenie koniunktury. Rynek finansowy wydaje się tego świadomy i m.in. dlatego kurs EUR/USD porusza się od półtora roku w szerokim trendzie bocznym.
Skumulowany przyrost długu publicznego od 2019 r. w UE i USA, mld EUR
Źródło: Komisja Europejska (DG ECFIN), baza AMECO via Macrobond
Komentarz rynkowy
- ZAGRANICA: Na rynkach dalej dominowały optymistyczne nastroje wywołane przez zeszłotygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy, które zwiększyły oczekiwania rynkowe na przyspieszenie łagodzenia polityki pieniężnej przez Fed. W pierwszej części sesji EUR-USD poszedł w górę do poziomu 1,0790, czemu sprzyjały również lepsze od wstępnych odczytów indeksy PMI dla sektora usług w europejskich gospodarkach. Jednakże, w drugiej części dnia, po wejściu na rynek inwestorów amerykańskich dolar wrócił do łask spychając EUR-USD prawie do poziomów, od których zaczął dzień. Dziś kalendarz makro jest dość skąpy, więc spodziewamy się, że główne rynki FX i FI wejdą w trend boczny, a rynkowy wpływ jednego słabszego odczytu z amerykańskiego rynku pracy wyczerpał się.
- POLSKA: Po długim weekendzie majowym krajowy rynek wrócił do życia. Optymizm do walut rynków schodzących po piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy utrzymywał się - złoty podjął kolejną próbę zejścia poniżej 4,00 wobec dolara i 4,305 wobec euro. Dziś rano już wiemy że próbę nieudaną, ale kolejne ataki tych poziomów są bardzo prawdopodobne. Dodatkowym pozytywnym katalizatorem dla siły złotego jest ogłoszenie przez KE zakończenie procedury z art. 7 przeciwko Polsce. W ocenie KE nie ma już poważnego zagrożenia dla rządów prawa. Może mieć to również pozytywny wpływ na zaplanowane na piątek przeglądy ratingu Polski przez agencje S&P i Fitch. Z kolei na krajowym rynku obligacji mieliśmy kontynuację ruchu w dół na rentownościach. To jeszcze pokłosie reakcji na piątkowe dane z USA, ale ten kierunek powinien być kontynuowany. Pierwsze istotne wsparcie dla polskich 10-latek widzimy na poziomie 5,52.
Kalendarz najważniejszych odczytów makroekonomicznych w bieżącym tygodniu znajduje się tutaj.
Niniejsza publikacja (dalej „Publikacja”) przygotowana przez Departament Analiz Makroekonomicznych Banku Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna (dalej „Pekao S.A.”) stanowi publikację handlową i ma charakter wyłącznie informacyjny. Żadna z jej części nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania zobowiązania, w szczególności nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu Cywilnego. Publikacja nie stanowi rekomendacji udzielanej w ramach usługi doradztwa inwestycyjnego, analizy inwestycyjnej, analizy finansowej oraz innej rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r, w sprawie nadużyć na rynku ani porady inwestycyjnej o charakterze ogólnym dotyczącej inwestowania w instrumenty finansowe, a informacje w niej zawarte nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. Publikacja nie została przygotowana zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania badań inwestycyjnych i nie stanowi badania inwestycyjnego.