Barometr sektorowy 2025. Jaki w sektorach był rok 2024 i co mogą przynieść najbliższe kwartały?
Przedstawiamy „Barometr Sektorowy 2025”, tegoroczną edycję naszej corocznej, przekrojowej publikacji sektorowej podsumowującej ubiegły rok w sektorach polskiej gospodarki i nasze przewidywania dla nich na rok bieżący. Kluczowe wnioski z raportu zamieszczamy poniżej. Zapraszamy do lektury!
2024 trudny dla finansów polskich przedsiębiorstw
Zgodnie z oczekiwaniami z poprzedniego „Barometru” ubiegły rok był dość nietypowy o tyle, że w stopniowo poprawiających się warunkach gospodarczych (przyspieszenie wzrostu PKB) przyniósł on znaczne pogorszenie wyników przedsiębiorstw. W pierwszych trzech kwartałach ubiegłego roku łączny wynik netto średnich i dużych podmiotów obniżył się aż o blisko 27% r/r, a zyskowność netto ukształtowała się na najniższym poziomie (3,6%) po 2007 roku. Ubiegłoroczny wzrost PKB oparty był głównie o konsumpcję prywatną, podczas gdy inwestycje i eksport wypadły dość słabo. Ponadto dynamicznie rosnące płace napędziły spożycie krajowe tylko w ograniczonym stopniu z uwagi na równolegle zachodzącą odbudowę oszczędności gospodarstw domowych, stanowiąc poważne wyzwanie dla strony kosztowej działalności firm. Czynnikiem, który – poza powszechną presją płacową – doskwierał firmom z części sektorów, był spadek łącznych przychodów, napędzany słabą koniunkturą zagraniczną (przetwórstwo) i niższymi cenami w całym przemyśle (głównie w energetyce i górnictwie), a także spowolnieniem koniunktury w budownictwie. Popyt konsumpcyjny w kraju, w warunkach wysokich stóp procentowych, wspierał zaś głównie branże usługowe, dając wciąż słaby impuls popytowy branżom przemysłowym oraz handlowym.
Słabość eksportu i inwestycji jednym z kluczowych wyzwań. Erozja rentowności w większości dużych sekcji gospodarki.
Drugi rok z rzędu obniżył się udział eksportu w przychodach polskich firm – na tyle mocno, iż powrócił on do poziomu z połowy ubiegłej dekady. Z powodu słabej koniunktury w UE, ale też umacniającego się złotego, cierpiał oczywiście głównie sektor przetwórczy, w tym m.in. branża urządzeń elektrycznych, odzieżowa, mineralna, metalowa i wyrobów z metali czy drzewno-meblarska. Z kolei przejściową stagnację inwestycji w kraju, wywołaną m.in. przestojem w projektach infrastrukturalnych, dodatkowo odczuli – poza firmami budowlanymi – także dostawcy wielu dóbr pośrednich, często te same branże które ucierpiały również z powodu słabego popytu zagranicznego.
Choć sytuacja popytowa w poszczególnych sektorach była różna, to w większości z nich presja płacowa negatywnie wpłynęła na osiągniętą rentowność. Najsilniejsza erozja miała miejsce w przemyśle (zwłaszcza w górnictwie i szeroko rozumianej energetyce), na co dodatkowo wpływały negatywne przeszacowania wartości aktywów. Mocno poniżej oczekiwań wypadły wyniki handlu i napraw, a znaczne pogorszenie odnotował także transport i logistyka. Dość gwałtowny powrót marż do normalności (ze zdecydowanie ponadprzeciętnych poziomów wskaźników w 2023 roku) miał miejsce ponadto w budownictwie.
W 2025 roku, popyt konsumpcyjny i inwestycje większym wsparciem dla przetwórstwa oraz sektora handlowego.
W kraju utrzyma się solidna dynamika spożycia prywatnego, która w połączeniu z możliwymi obniżkami stóp procentowych w 2025 roku naszym zdaniem w większym stopniu wesprze wydatki na towary, co jest dobrą informacją dla firm przemysłowych i handlowych. Poprawy można oczekiwać zwłaszcza w obszarze dóbr trwałego użytku. 2025 rok, a zwłaszcza jego druga połowa powinna być również okresem przełomu w inwestycjach, dla których korzystny klimat utrzyma się także w co najmniej dwóch kolejnych latach. W tym wypadku zyskają z oczywistych względów sektor budowlany oraz branże przemysłu dostarczające niezbędne materiały.
Stopniowo poprawiają się również perspektywy dla popytu zagranicznego. Wzrost w strefie euro przyspieszy, m.in. pod wpływem łagodzenia polityki EBC, jednak tempo poprawy będzie wciąż jedynie umiarkowane, a na konkurencyjność polskich towarów negatywnie wpływać będzie ponadto silny złoty. To całościowo w trudniejszym położeniu cały czas stawia branże silnie zorientowane na eksport – zwłaszcza producentów dóbr inwestycyjnych, ale też np. branżę meblarską.
Dobra koniunktura powinna utrzymywać się w usługach. „Spożycie prywatne pozostanie mocne, możliwe że jego tempo przekroczy nawet 3%, co będzie wydatnie wspierać popyt m.in. na usługi czasu wolnego. Zakładamy ponadto utrzymanie wysokiej dynamiki obrotów w usługach technologicznych, a korzystne uwarunkowania popytowe powinny obejmować również usługi nastawione na rozwój innowacyjności i optymalizację bieżącej działalności firm.
2025 rokiem poprawy wyników polskich przedsiębiorstw
Jaki rozwój sytuacji przewidujemy dla finansów polskich przedsiębiorstw? Sytuacja na rynku pracy pozostanie korzystna z punktu widzenia pracownika, a dynamika wynagrodzeń – choć spowolni – będzie wciąż wysoka, wspierając popyt gospodarstw domowych. Dzięki spodziewanej silniejszej poprawie strony przychodowej, firmom powinno być jednak łatwiej amortyzować presję kosztową. Czynnik ten może zagrać szczególną rolę zwłaszcza w mocno dotkniętym w ubiegłym roku przemyśle i handlu. W 2025 roku agregaty i wskaźniki finansowe sektora firm ulegną poprawie. Skąd ten optymizm? Po pierwsze, w ubiegłym roku znalazły się one na obiektywnie niskich poziomach, po drugie zaś przychody powinny zwiększyć się na tyle mocno, iż przewyższą one skalę wzrostu kosztów, poprawiając rentowność.
Wydaje się, iż najwięcej zagrożeń dla powyższego scenariusza tkwi w czynnikach globalnych. Dążenia krajów zachodnich do zawarcia trwałego pokoju w Ukrainie mogą wprawdzie prowadzić do wzrostu optymizmu gospodarczego na świecie, ale też wiąże się z tym wciąż sporo niepewności. Poza tym w innym wymiarze – potencjalnych wojen celnych – wzrasta ryzyko negatywnego wpływu na unijny, a pośrednio także polski przemysł. Z uwagi na silne włączenie w regionalne łańcuchy dostaw, do branż najmocniej eksponowanych na te zagrożenia ekonomiści Banku Pekao zaliczają m.in. branżę motoryzacyjną, maszynową, urządzeń elektrycznych czy elektroniczną.
Niniejsza publikacja (dalej „Publikacja”) przygotowana przez Departament Analiz Makroekonomicznych Banku Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna (dalej „Pekao S.A.”) stanowi publikację handlową i ma charakter wyłącznie informacyjny. Żadna z jej części nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania zobowiązania, w szczególności nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu Cywilnego. Publikacja nie stanowi rekomendacji udzielanej w ramach usługi doradztwa inwestycyjnego, analizy inwestycyjnej, analizy finansowej oraz innej rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r, w sprawie nadużyć na rynku ani porady inwestycyjnej o charakterze ogólnym dotyczącej inwestowania w instrumenty finansowe, a informacje w niej zawarte nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. Publikacja nie została przygotowana zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania badań inwestycyjnych i nie stanowi badania inwestycyjnego.