Czy Taylor Swift podbije inflację w Polsce?
Oczy wszystkich inwestorów będą dzisiaj zwrócone w stronę odczytu amerykańskiej inflacji PCE. My z kolei w biuletynie podejmujemy niecodzienną próbę: staramy się powiązać współczesną scenę muzyczną z makroekonomią.
Wiadomości
- PL-RPP-NBP: RPP utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie ze względu na ryzyko wzrostu oczekiwań inflacyjnych po podwyżce cen energii, w otoczeniu rekordowo szybkiego wzrostu płac i ożywienia gospodarczego - poinformowała w Sejmie wiceprezes NBP Marta Kightley.
- PL-MF-AUKCJA: Ministerstwo Finansów zaoferuje do sprzedaży 29 lipca obligacje o łącznej wartości 5-8 mld zł, serii OK0426, PS0729, WZ1129, DS1030, DS1034, IZ0836 i WS0437 - podał resort w komunikacie.
- US-DANE: Bardzo dobre dane o amerykańskim PKB. Według wstępnego szacunku, PKB USA w 2Q24 wzrósł o 2,8% kw/kw w ujęciu zanualizowanym (SAAR). Oczekiwano 2,0 proc.
- DE-DANE: Indeks Ifo, obrazujący nastroje wśród przedsiębiorców niemieckich, wyniósł w lipcu 87,0 pkt. wobec 88,6 pkt. miesiąc wcześniej. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 89,0 pkt.
Czy Taylor Swift podbije inflację w Polsce?
Taylor Swift nie trzeba przedstawiać – to supergwiazda amerykańskiej sceny muzycznej. W 2023 r. została ogłoszona Człowiekiem Roku tygodnika „Time”. W kwietniu znalazła się na liście miliarderów magazynu „Forbes”. Jest to pierwszy przypadek, kiedy artysta muzyczny zarobił miliard dolarów tylko i wyłącznie dzięki muzyce i występom. Majątek Swift przekroczył tę barierę w największej mierze dzięki obecnie trwającej, najbardziej dochodowej trasie koncertowej w historii „Eras Tour”.
Ale czekajcie, dlaczego my w ogóle o tym piszemy? Otóż trasa „Eras Tour” nie tylko ustanowiła nowe rekordy w przemyśle muzycznym, ale także dostarczyła do analizy makroekonomicznej coraz częstszego przypadku znaczącego wpływu dużych imprez kulturalnych na gospodarkę. Temat trasy koncertowej „Eras Tour” dla polskiej gospodarki jest akurat na czasie, ponieważ Taylor Swift będzie miała w Polsce 3 koncerty na samym początku sierpnia na Stadionie Narodowym w Warszawie. Szacuje się, że turyści, którzy przyjadą na sierpniowe koncerty mogą zostawić w stolicy nawet ok. 190 mln zł. Do Polski przyjadą m.in. Amerykanie, których nie było stać na bilety w USA.
Pojęcia „swiftlation”, albo szerzej „swiftonomics”, zyskały na popularności w 2023 r. Odnoszą się do ekonomicznego wpływu i wzrostu wydatków „Swifties”, czyli wielbicieli supergwiazdy, w gospodarkach miast goszczących jej koncerty. W ramach trasy "Eras Tour", która rozpoczęła się w marcu 2023 r. i obejmuje 153 koncerty na całym świecie, wokalistka przejechała już przez Azję, Amerykę Północną i Południową, a teraz nadszedł czas na Europę. Cała trasa ma zakończyć się w grudniu 2024 r. Każdy jej koncert stał się czymś w rodzaju zjawiska gospodarczego o potencjalnie inflacyjnych konsekwencjach. Tournée amerykańskiej piosenkarki kreuje gigantyczny popyt, szczególnie w sektorze usług turystycznych. Setki tysięcy fanów wydają pieniądze na bilety koncertowe, przeloty, zakwaterowanie, gastronomię czy pamiątki. Turyści rozjeżdżają się po mieście, dodatkowo szukają ciekawych atrakcji i obiektów, jak kawiarnie, muzea, czy centra handlowe.
Rezerwa Federalna wspomniała nawet o Taylor Swift w swojej Beżowej Księdze z czerwca 2023 r. stwierdzając, że „maj był miesiącem o najwyższym poziomie przychodów hoteli w Filadelfii (wzrost o 15% w porównaniu z analogicznym okresem w roku poprzednim) od początku pandemii, w dużej mierze ze względu na napływ gości na koncerty Taylor Swift w mieście.”
Wizyta Taylor Swift ma wpływ nie tylko na miasto-gospodarza. Na przykład, mimo że w Nowej Zelandii nie zaplanowano żadnych koncertów w ramach trasy „Eras Tour”, linie lotnicze Air New Zealand ogłosiły zwiększenie liczby lotów, aby zaspokoić popyt po tym, jak okazało się, że Taylor Swift wybiera się do Australii. Goszczenie trasy „Eras Tour” stało się tak lukratywne dla lokalnych gospodarek, że premier Kanady Justin Trudeau poprosił Taylor Swift o uwzględnienie na trasie kilku swoich koncertów w Kanadzie, co też uczyniła.
To że koncerty Taylor Swift mają wpływ na gospodarkę w skali mikro nie podlega wątpliwości. Jednakże, czy te efekty są na tyle duże żeby były widoczne w statystykach dla gospodarki krajowej? Popatrzmy na przykład inflacji i wpływu na oficjalne statystyki w krajach, w których Taylor Swift zorganizowała swoje koncerty podczas trasy „Eras Tour”.
W tym celu wykonaliśmy małe ćwiczenie badawcze. Dla krajów, w których Taylor Swift dawała koncert podczas trasy „Eras Tour” sprawdziliśmy jak kształtowała się odsezonowana inflacja usług w miesiącach bliskich organizacji koncertu (zarówno przed, jak i po) po wyłączeniu trendu z poprzednich miesięcy (żeby oczyścić z wpływu bieżącego momentum procesów cenowych). Wspólna trajektoria cen będzie pewnym dowodem na wpływ koncertów na inflację, jak również pozwoli zobrazować jego siłę oraz dynamikę. Spodziewaliśmy się zobaczyć efekt jednorazowego szoku, który po miesiącu koncertu powinien bardzo szybko wygasnąć. Nie powinien pozostawić większego śladu w postaci trwałego dostosowania cen po wyższej stronie.
Odsezonowana inflacja usług w miesiącach bliskich organizacji koncertu Taylor Swift (%m/m)
Źródło: Macrobond, Pekao Analizy
Czego się dowiedzieliśmy z naszego prostego ćwiczenia? Otóż okazało się, że w większości przypadków ciężko mówić o jakimkolwiek zauważalnym wpływie koncertów Taylor Swift na krajową inflację usług. Jednakże są dwa kraje, w których efekt koncertu Taylor Swift jest zauważalny. Jest to Szwecja oraz szczególnie Portugalia. W samym miesiącu koncertu inflacja usług w Szwecji została nietypowo podbita o 0,4 pkt. proc., a w Portugalii o ponad 1,5 pkt. proc! To dodało w tych krajach odpowiednio 0,1 pkt. proc. i 0,4 pkt. proc. do inflacji ogółem. Szybkie spojrzenie na strukturę tego skoku pokazuje, że skumulował się on faktycznie w cenach usług związanych z turystyką. Jednakże, już w pierwszym miesiącu po koncercie następowała korekta tych wzrostów zerująca całkowity efekt bez trwałych zmian w procesach cenowych.
Co łączy te dwa kraje na tle pozostałych, które porównywaliśmy? Otóż są to kraje o najmniejszej gospodarce według nominalnych wolumenów. W Szwecji dodatkowo efekt mógł potęgować konkurs Eurowizji, który odbył się w maju w Malmoe. Wnioskujemy z tego, że dla większych gospodarek (w tym Polski) wpływ jest niezauważalny. Koncerty Taylor Swift mają znaczenie dla wybranych miast i sektorów gospodarki, ale w skali makro wpływ jest niezauważalny. Odpowiadając na pytanie z tytułu eseju: Taylor Swift nie podbije inflacji w Polsce.
Wspomnijmy na koniec, że Taylor Swift zagra w Wielkiej Brytanii łącznie 15 koncertów w czerwcu i sierpniu - a to może stanowić już trochę większy problem. Jak twierdzą analitycy TD Securities koncerty Swift podniosą sierpniową inflację w kategorii usług o nawet 0,3 pkt. proc., co może negatywnie wpłynąć na decyzję Banku Anglii odnośnie obniżki stóp procentowych we wrześniu. Na podstawie powyższej analizy uważamy jednak, że szacunek ten jest wygórowany. Faktyczny wpływ widziany w krajowych statystykach będzie zdecydowanie mniejszy, a już na pewno ze względu na swoją krótkotrwałość, nie będzie istotny dla decydentów Banku Anglii czy potencjalnie innych banków centralnych. Choć faktycznie koncerty Taylor Swift oraz inne masowe wydarzenia kulturalno-sportowe, takie jak Igrzyska Olimpijskie czy Mistrzostwa Europy w piłce nożnej w Niemczech, mogą utrudnić odczytywanie prawdziwej siły inflacji w sektorze usług.
Komentarz rynkowy
- ZAGRANICA: Wczoraj dowiedzieliśmy się, że amerykańska gospodarka w 2kw 2024 rosła szybciej niż się spodziewano (2,8 vs 2,0% r/r SAAR) i wyższa była też inflacja bazowa PCE (2,9 vs 2,7% r/r SAAR). Normalnie przełożyłoby się to na wzrost stóp rynkowych i mocniejszego dolara, ale rynek tym razem postanowił nie zareagować. Wiara we obniżki stóp przez Fed we wrześniu jest zbyt silna. Uzasadnia ją relatywnie niski poziom wskaźników koniunktury w USA, który konsekwentnie sugeruje schłodzenie amerykańskiej gospodarki w drugiej połowie roku. Tak czy inaczej EUR/USD przesunął się nieco w górę (z 1,084 na 1,085) a rentowności Treasuries lekko się obniżyły (o 2pb na 10-latce). Dzisiejszy dzień na głównych rynkach również powinien przebiegać spokojnie. Poznamy wprawdzie inflację bazową PCE w czerwcu, ale skoro wczorajszy wyższy od oczekiwań odczyt tej miary wzrostu cen za cały 2kw 2024 nie zrobił wrażenia na rynkach, to również ten dzisiejszy nie zrobi.
- POLSKA: Wczoraj EUR/PLN po nieudanym teście 4,30 cofnął się do 4,285. USD/PLN zszedł z kolei z 3,97 do 3,95. Traktujemy to jako korektę deprecjacyjnego trendu złotego. Dlatego dziś spodziewamy się ponownego osłabienia polskiej waluty, choć w ograniczonej skali. W przyszłym tygodniu EUR/PLN ponownie spróbuje naszym zdaniem przetestować opór na 4,30. Polskie obligacje z kolei wczoraj lekko się przeceniły. Rynek pozycjonuje się w ten sposób przed poniedziałkową aukcją obligacji (5-8 mld zł). Dziś można się spodziewać dalszego wzrostu rentowności POLGBs, zwłaszcza na długim końcu krzywej.
Kalendarz najważniejszych odczytów makroekonomicznych w bieżącym tygodniu znajduje się tutaj.
Niniejsza publikacja (dalej „Publikacja”) przygotowana przez Departament Analiz Makroekonomicznych Banku Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna (dalej „Pekao S.A.”) stanowi publikację handlową i ma charakter wyłącznie informacyjny. Żadna z jej części nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania zobowiązania, w szczególności nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu Cywilnego. Publikacja nie stanowi rekomendacji udzielanej w ramach usługi doradztwa inwestycyjnego, analizy inwestycyjnej, analizy finansowej oraz innej rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r, w sprawie nadużyć na rynku ani porady inwestycyjnej o charakterze ogólnym dotyczącej inwestowania w instrumenty finansowe, a informacje w niej zawarte nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. Publikacja nie została przygotowana zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania badań inwestycyjnych i nie stanowi badania inwestycyjnego.