Analizy makroekonomiczne - Publikacja - Bank Pekao S.A.

Dziennik | 24.04.2025 5 dni temu

Z dużej chmury mały deszcz, czyli kwietniowe odczyty PMI

Dziś w raporcie dziennym piszemy o odczytach koniunktury z Europy, które okazały się być podwójnie zaskakujące, oraz o informacyjnej kakofonii w sprawie amerykańskich ceł. W kolejnych godzinach rynki będą czekać na nowe sygnały dotyczące polityki celnej i obserwować nieliczne publikacje danych makro. Czekamy też Biuletyn Statystyczny wraz z paczką danych za marzec.

Wiadomości

  • PL-DANE: W marcu sprzedaż detaliczna okazała się o 0,3% niższa niż przed rokiem. To niewiele mniej niż zakładał konsensus prognoz (0,3-0,4% r/r na plusie). Niski odczyt był spowodowany przede wszystkim efektem Wielkanocy. Rok temu przypadła na marzec podbijając sprzedaż żywności w tym miesiącu. W tym roku odbyła się dopiero w drugiej połowie kwietnia. Pozytywnym sygnałem we wczorajszych danych jest przyspieszenie sprzedaży dóbr trwałego użytku: samochodów (z 5,1 do 18,4% r/r) oraz mebli, RTV i AGD (z 5,8 do 12,9% r/r). Rozczarowała natomiast sprzedaż w marketach budowlanych (kategoria „Pozostałe”), która spadła o 12,2% r/r. Więcej na temat wczorajszego odczytu napisaliśmy wczoraj.
  • PL-STOPY: Członkini RPP G. Masłowska zadeklarowała, że nie wyklucza cięcia stóp o 25pb w maju, jeśli inflacja CPI za kwiecień będzie wystarczająco niski – nie sprecyzowała jaki dokładnie poziom uznałaby za satysfakcjonujący. Dodała natomiast, że widzi przestrzeń do cięć stóp o łącznie 100pb. Taką samą przestrzeń widzi też L. Kotecki, który wczoraj w kuluarach Europejskiego Kongresu Gospodarczego powiedział, że ostatnie dane z gospodarki wspierają scenariusz cięć stóp już w maju. Podtrzymujemy naszą prognozę, że w maju i czerwcu RPP obniży stopy procentowe o łącznie 100pb i pozostawi je na nowym poziomie: 4,75% do końca roku.
  • PL-M3: Podaż pieniądza M3 wzrosła w marcu o 10,3% r/r. Przyspieszenie względem lutego (+9,1% r/r) wynika w dużej mierze z osłabienia złotego, które podbiło wartość depozytów (zwłaszcza firm) denominowanych w walutach obcych. Warto odnotować, że marcowy odczyt podaży pieniądza przyniósł najszybszy w tym cyklu wzrost jej płynnej części (M1). Po stronie kredytowej nie widzimy przełomu, tj. przyspieszenia akcji kredytowej.   
  • PL-DŁUG: Ministerstwo Finansów sprzedało wczoraj na aukcji 6 serii obligacji za łącznie 12 mld zł przy popycie 14,4 mld zł.
  • EZ-KONIUNKTURA: Wskaźnik PMI dla przemysłu w strefie euro nie uległ w kwietniu zmianie wg wstępnego odczytu (48,6 " 48,7 pkt), natomiast wskaźnik dla sektora usług obniżył się z 51 do 49,7 pkt dla sektora usług. Względnie dobre – biorąc pod uwagę trwającą wojnę handlową z USA – były także odczyty PMI dla głównych europejskich gospodarek: Niemiec (48,3 " 48,0 w przemyśle) i we Francji (48,5 " 48,2 pkt). Więcej na temat koniunktury w Europie piszemy w dalszej części dziennika.
  • US-KONIUNKTURA: Również w USA wskaźnik PMI dla sektora przemysłowego pozytywnie zaskoczył rosnąc w kwietniu z 50,2 do 50,7 pkt. Rozczarował natomiast wskaźnik dla sektora usług, który obniżył się z 54,4 pkt do 51,4 pkt.

Z dużej chmury mały deszcz, czyli kwietniowe odczyty PMI

Wczoraj najbardziej wyczekiwanymi odczytami makro były PMI dla rynków bazowych. Czekano na nie z jeszcze większą niecierpliwością niż zazwyczaj, ponieważ były to pierwsze odczyty od tzw. „Dnia Wyzwolenia”, czyli momentu ogłoszenia przez D. Trumpa obszernego pakietu ceł wobec wszystkich głównych partnerów handlowych. Dane ankietowe do opracowania PMI były zbierane w dniach 9-22 kwietnia, a więc uwzględniają one efekt 90-dniowej pauzy w cłach nałożonych w „Dniu Wyzwolenia”. Niemniej, we wczorajszych odczytach spodziewano się lekkiego trzęsienia ziemi.

Szybko okazało się jednak, że wpływ celnych turbulencji na sentyment w strefie euro był niemal niezauważalny. PMI dla przemysłu krajów wspólnej waluty symbolicznie wzrósł (!) do 48,7 pkt. z 48,6 pkt. Nieco bardziej niż strefa euro ogółem ucierpiały jej główne gospodarki – niemiecki PMI stracił 0,3 pkt. m/m, podobnie jak francuski. Niemniej, skala spadków jest zaniedbywalna, a koniunktura w europejskim przemyśle była, biorąc pod uwagę zawirowania geopolityczne, nie najgorsza. Choć zamówienia w przemyśle (poza przemysłem niemieckim) nadal spadały, subindeks dotyczący wolumenu produkcji znalazł się na najwyższym poziomie od prawie 3 lat. Jednocześnie managerowie logistyki byli w kwietniu najbardziej pesymistyczni od listopada 2022, co nie powinno dziwić.

PMI dla przemysłu (pkt.)

Źródło: Macrobond, Pekao Analizy

Zaskakująco słabe, w przeciwieństwie do odczytów z przemysłu, okazały się PMI dla usług. Wskaźnik dla strefy euro obniżył się do 49,7 pkt. z 51,0 pkt, wchodząc tym samym w kontrakcję po raz pierwszy od 5 miesięcy. Spadek aktywności w sektorze usług był ewidentnie związany z eskalacją wojen handlowych – ankietowani producenci wskazywali, że spadek napływu nowych zleceń wynikał po części ze wstrzymywania procesów decyzyjnych u klientów. Dodatkowo, PMI dla usług został pociągnięty w dół przez spadek nastrojów do najniższego poziomu od prawie 5 lat. 

PMI dla usług(pkt.)

Źródło: Macrobond, Pekao Analizy

Względnie pozytywna pierwsza reakcja europejskich producentów na eskalację wojen handlowych nie oznacza jednak, że europejska gospodarka pozostanie tym faktem bezterminowo niewzruszona. Wojna handlowa nie ma jeszcze bezpośredniego i wymiernego wpływu na działalność europejskich przedsiębiorstw, choć lada chwila może się to zmienić. Niepewność dotycząca dalszego rozwoju wydarzeń pozostaje duża, dlatego obserwatorzy europejskiej gospodarki będą bacznie przyglądać się kolejnym odczytom PMI, które najpewniej jako pierwsze zasygnalizują potencjalne tąpnięcie aktywności gospodarczej. Na ten moment jednak nic takiego się nie dzieje.

Komentarz rynkowy

  • ZAGRANICA: Do pewnego momentu rynki były w euforii a wzrosty indeksów giełdowych i spadki rentowności amerykańskich obligacji napędzało przekonanie, że prezydent Trump składa broń, tj. rezygnuje z planów zwolnienia szefa Fed i chce deeskalacji na amerykańsko-chińskim froncie światowej wojny celnej. Wczoraj te nadzieje zostały częściowo rozwiane przez komentarze sekretarza skarbu wykluczającego wyciągnięcie gałązki oliwnej przez jednostronną redukcję ceł na chińskie towary. Słowem – mamy kakofonię i uczestnikom rynku bardzo trudno jest zbudować z tego spójny obraz. W konsekwencji, wrażliwość rynku na dowolną wypowiedź przedstawiciela amerykańskiego rządu jest gigantyczna. Ponieważ celna saga jeszcze się nie skończyła – przed nami m.in. kolejne cła sektorowe – perspektywy rychłego ustabilizowania sytuacji i powrotu do normalności są odległe. Co więcej, należy powątpiewać w wykonalność jednego z najważniejszych kroków deeskalujących sytuację, tj. odsunięcia momentu wejścia „ceł wzajemnych” w życie ze względu na chęć negocjacji. Żadne kompleksowe negocjacje z dużym partnerem handlowym USA nie zakończą się w trzy miesiące. Uczestnicy rynku mogą mieć więc, w zależności od nastrojów, albo nadzieję na kolejne odroczenie, albo obawę przed spuszczeniem wiszącego nad rynkami miecza Damoklesa. Wszystko to jest więc receptą na utrzymanie podwyższonej zmienności i – w krótkim okresie – dominacji polityki gospodarczej nad „normalnymi” wydarzeniami makro. W międzyczasie rozstrzygną się losy wzrostu gospodarczego w głównych gospodarkach objętych wojną handlową. Warto odnotować, że póki co jej wpływ nie jest jednoznaczny – PMI w Europie i Stanach Zjednoczonych zaskoczyły dokładnie w poprzek konwencjonalnej mądrości (relatywnie mocny przemysł i relatywnie słabe usługi). Dzisiejsze pozycje w kalendarzu są zdecydowanie mniejszej wagi, ale warto pamiętać o nich, głównie o tygodniowych danych z amerykańskiego rynku pracy.
  • POLSKA: Na rynku FX cały czas próbujemy określić granice nowo obowiązującego pasma wahań – wygląda na to, że 4,30 będzie dla niego górnym ograniczeniem. Poza niewielkimi ruchami wewnątrz niego nie widać tu niczego godnego odnotowania. Ciekawiej za to zachowywały się wczoraj rynki stopy procentowej – zarówno rentowności SPW, jak i stawki IRS wzrosły w solidnej skali, o 8-12 pb i bez wyraźnej tendencji to stromenia (lub płaszczenia). Tutaj jednak podobieństwa się kończą. Wzrost stawek IRS jest w oczywisty sposób odwróceniem spadków z pierwszej poświątecznej sesji. W przypadku SPW jest tak tylko na krótkim końcu, dłuższe papiery są bowiem na nowych tygodniowych maksimach rentowności. Być może przyczyniła się do tego duża (ponad 12 mld zł sprzedanych papierów skarbowych) aukcja sprzedaży SPW. Niezależnie od tego, stopy procentowe w PLN są obecnie relatywnie niskie i krzywe wyceniają całkiem agresywny cykl łagodzenia polityki pieniężnej – taki, który RPP musi dopiero zacząć dowozić. Jest więc pewna przestrzeń do korekty, zwłaszcza że po drodze czeka nas m.in. kolejny odczyt krajowej inflacji. W międzyczasie zaś będziemy śledzić wydarzenia zagranicą.

Kalendarz najważniejszych odczytów makroekonomicznych w bieżącym tygodniu znajduje się tutaj.

Udostępnij

Niniejsza publikacja (dalej „Publikacja”) przygotowana przez Departament Analiz Makroekonomicznych Banku Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna (dalej „Pekao S.A.”) stanowi publikację handlową i ma charakter wyłącznie informacyjny. Żadna z jej części nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania zobowiązania, w szczególności nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu Cywilnego. Publikacja nie stanowi rekomendacji udzielanej w ramach usługi doradztwa inwestycyjnego, analizy inwestycyjnej, analizy finansowej oraz innej rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r, w sprawie nadużyć na rynku ani porady inwestycyjnej o charakterze ogólnym dotyczącej inwestowania w instrumenty finansowe, a informacje w niej zawarte nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. Publikacja nie została przygotowana zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania badań inwestycyjnych i nie stanowi badania inwestycyjnego.

Zapisz się na newsletter

Zapisuję się na newsletter