Analizy makroekonomiczne - Publikacja - Bank Pekao S.A.

Gospodarka pod lupą | 22.10.2024 3 dni temu

Zagadkowo zły wrzesień w handlu

Spodziewaliśmy się, że wrzesień b.r. nie był najlepszym miesiącem dla polskiego konsumenta – nasza prognoza sprzedaży detalicznej wynosiła 0% r/r, podczas gdy konsensus optymistycznie zakładał wzrost o ok. 2,5% r/r. Tymczasem sprzedaż tąpnęła o 3% r/r i jest to jedna z największych negatywnych niespodzianek w sprzedaży w historii. W istocie, te dane są zbyt złe, by były prawdziwe.

Spodziewaliśmy się, że wrzesień b.r. nie był najlepszym miesiącem dla polskiego konsumenta – nasza prognoza sprzedaży detalicznej wynosiła 0% r/r, podczas gdy konsensus optymistycznie zakładał wzrost o ok. 2,5% r/r. Tymczasem sprzedaż tąpnęła o 3% r/r i jest to jedna z największych negatywnych niespodzianek w sprzedaży w historii. W istocie, te dane są zbyt złe, by były prawdziwe. Zanim przejdziemy do spekulacji, zrekapitulujemy dzisiejszy odczyt.

Po pierwsze, sprzedaż w samym wrześniu spadła (po wyłączeniu czynników sezonowych i kalendarzowych) o 6,7% m/m, co jest wartością niespotykaną poza miesiącami, w których odgórnie zamknięto sklepy z uwagi na zachorowania na COVID-19. To tąpnięcie nie tylko unieważniło półtora roku powolnego ożywienia, ale cofnęło sprzedaż do końcówki 2019 r.

Sprzedaż detaliczna (ceny stałe, dane odsezonowane, 2015 = 100)

Źródło: Macrobond, Pekao Analizy

Po drugie, słabo wypadły praktycznie wszystkie kategorie dóbr konsumenckich – ich dynamiki były często o kilka pkt. proc. niższe od naszych założeń. To czyni rozważania na temat mechaniki wrześniowego odczytu daremnymi. Paradoksalnie, jedyną kategorią, która minimalnie zaskoczyła na plus, była ta, o której wiedzieliśmy, że wypadnie źle, czyli sprzedaż tekstyliów, odzieży i obuwia (z winy wysokiej temperatury opóźniającej start jesiennych kolekcji).

Sprzedaż detaliczna wg kategorii (ceny stałe, % r/r)

Źródło: Macrobond, Pekao Analizy

Konsumpcja prywatna nas generalnie rozczarowywała na minus w ostatnich miesiącach, ale nigdy w skali podobnej do wrześniowego odczytu sprzedaży. Te dane nie mają sensu w kontekście tego, co wiemy o polskiej gospodarce i innych, znanych już danych z tego okresu. Wiemy bowiem, że nastroje konsumentów, jakkolwiek przeciętne, akurat wtedy się poprawiły, a dynamika realnych dochodów pozostaje wysoka. Nie doszło też do skokowego pogorszenia sytuacji na rynku pracy. Generalnie, w samym wrześniu nie pojawił się żaden nowy czynnik ekonomiczny wpływający na skłonność do konsumpcji oraz dostępne do wykorzystania zasoby. Skoro tak, to nasza uwaga musi kierować się w stronę czynników pozaekonomicznych i analogia z zamknięciem sklepów działa zaskakująco dobrze. Problem w tym, że nie mamy oczywistych i niekontrowersyjnych kandydatów.

  • Powódź miała naszym zdaniem zbyt mały zasięg i trwała zbyt krótko, żeby aż na taką skalę zmniejszyć konsumpcję. Poza tym, jej wpływ nie jest jednokierunkowy (robienie zakupów na zapas i na pomoc powodzianom, materiały budowlane, itp.). Nie możemy wykluczyć efektów psychologicznych, ale wątpimy w nie. Znacznie dotkliwszej powodzi z 2010 r. nie znajdziemy w danych o sprzedaży.
  • Nadzwyczaj ciepła i słoneczna pogoda we wrześniu mogła zniechęcać do konsumpcji dóbr i zachęcać do konsumpcji usług, ale wrzesień 2024 r. był powtórką z poprzedniego roku i wówczas żadnego tąpnięcia sprzedaży nie było.
  • GUS nie poinformował o jakichkolwiek problemach w gromadzeniu i przetwarzaniu danych, dlatego zakładamy, że wrześniowe dane są kompletne.

Konkluzja będzie rozczarowująca dla Czytelników: nie wiemy, dlaczego wydarzyło się to, co się wydarzyło we wrześniu. Wiemy jednak, że taki wynik sprzedaży musi negatywnie wpłynąć na prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego. Po wrześniowej serii danych (z których wszystkie rozczarowały) rewidujemy nasz szacunek PKB w III kwartale z 3,2 do 2,8% r/r, co sugeruje, że również całoroczna średnia znajdzie się nieco poniżej 3%. Zakładamy, że większość spadku sprzedaży z września zostanie nadrobiona w październiku, ale niepewność co do tego jest znacząca.

Udostępnij

Niniejsza publikacja (dalej „Publikacja”) przygotowana przez Departament Analiz Makroekonomicznych Banku Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna (dalej „Pekao S.A.”) stanowi publikację handlową i ma charakter wyłącznie informacyjny. Żadna z jej części nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania zobowiązania, w szczególności nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu Cywilnego. Publikacja nie stanowi rekomendacji udzielanej w ramach usługi doradztwa inwestycyjnego, analizy inwestycyjnej, analizy finansowej oraz innej rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r, w sprawie nadużyć na rynku ani porady inwestycyjnej o charakterze ogólnym dotyczącej inwestowania w instrumenty finansowe, a informacje w niej zawarte nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. Publikacja nie została przygotowana zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania badań inwestycyjnych i nie stanowi badania inwestycyjnego.

Zapisz się na newsletter

Zapisuję się na newsletter