Polski konsument oszczędza przy wysokich stopach
Dziś brak jest istotnych wydarzeń w kalendarzu. Postanowiliśmy za to przyjrzeć się szczegółowym wynikom najnowszego badania koniunktury GUS - okazuje się, że jeszcze szybciej niż apetyt zakupowy rośnie skłonność Polaków do oszczędzania.
Wiadomości
- PL-PKB-DANE: GUS zrewidował w górę wzrost gospodarczy w Polsce w 2022 r. z 5,3 do 5,6% r/r. Tempo wzrostu PKB na 2023 nie zmieniło się, ale zmieniła się jego struktura. W górę zrewidowano dynamikę inwestycji z 8,4 do 13,1% r/r. W dół wkład eksportu netto. Kierunek tej rewizji jest naszym zdaniem spójny z 7-letnim cyklem inwestycji unijnych. W ub. roku kończył się budżet na lata 2014-2020, więc państwo spieszyło się z finalizowaniem inwestycji. W tym roku środków na inwestycje będzie mniej, gdyż ani fundusze z KPO ani z budżetu 2021-2027 nie będą jeszcze płynąć szerokim strumieniem.
- PL-GUS-DANE: W kwietniu bieżące ocena koniunktury przez konsumentów nieznacznie się poprawiła, z -12,3 do -11,5 pkt. Towarzyszyło temu jednak lekkie pogorszenie oczekiwań na przyszłość, z -5,2 do -6,8 pkt. Konsumenci spodziewają się nieco wyższej inflacji i bezrobocia niż przed miesiącem oraz lekkiego pogorszenia ogólnej sytuacji ekonomicznej kraju. Więcej na temat wniosków z tego badania piszemy w dalszej części raportu.
- PL-STOPY: Henryk Wnorowski – jeden z centrowych członków RPP – wyraził pogląd, że fundamentalna wartość złotego pozostaje wysoka a jego niedawna deprecjacja ma charakter przejściowy. Można się nawet – jego zdaniem – spodziewać powrotu EUR/PLN do niedawnych minimów (4,26).
- US-DANE: W kwietniu poprawiła się koniunktura w przemyśle w regionie Filadelfii. Indeks Fed wzrósł z 3,2 do 15,5 pkt. Sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA była z kolei w marcu zgodna z oczekiwaniami. Sprzedano ich 4,19 mln, wobec prognoz 4,2 mln i 4,38 mln w lutym. Nie zaskoczyła także liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w ub. tygodniu. Było ich 212 tys. wobec konsensusu prognoz 215 tys.
- DE-DANE: W marcu inflacja cen producentów była nieco mniej ujemna (-2,9% r/r) niż miesiąc wcześniej (-4,1% r/r). Spadały przede wszystkim koszty energii (-7%) i surowców (metale: -6,6%, chemia: -9%). Wzrosły natomiast ceny dóbr kapitałowych i konsumpcyjnych trwałych, odpowiednio o 2,8% i 1% r/r.
Polski konsument oszczędza przy wysokich stopach
Nastroje konsumentów w Polsce zaczęły się lekko pogarszać, zwłaszcza komponent oczekiwań. Zajrzeliśmy do kwestionariusza GUS-u aby dowiedzieć się jaka jest skala zjawiska, czym się objawia i co można na jego podstawie wywnioskować o koniunkturze gospodarczej.
Zacznijmy od ogólnej oceny sytuacji makroekonomicznej. Polacy są wciąż dużo bardziej optymistyczni niż byli dwa lata temu – po wybuchu wojny w Ukrainie. Wówczas blisko 80% spodziewało się pogorszenia sytuacji ekonomicznej kraju (słusznie, choć recesji uniknęliśmy) a 50% wzrostu bezrobocia (niesłusznie). Teraz odsetki te są o połowę mniejsze. Oczekiwania inflacyjne faktycznie drgnęły w górę, ale pozostają na historycznie niskim poziomie. Jedynie 12% gospodarstw domowych spodziewa się wzrostu inflacji. Podsumowując Polacy nie są przesadnymi optymistami w kwestii przyszłości gospodarczej naszego kraju, ale nie jest też, tak że ich nastroje wyraźnie się w tej sprawie pogorszyły. Jak na razie mamy do czynienia raczej z ukłuciem niepokoju, które powinno minąć wraz ze spodziewaną przez nas poprawą koniunktury.
Odsetek konsumentów, którzy oczekują:
Źródło: Badanie koniunktury konsumenckiej GUS, Analizy Pekao
Ukłucia niepokoju nie widać natomiast w skłonności do podejmowania większych zakupów, w rodzaju mebli, sprzętu AGD, bądź elektroniki. Skłonność ta jest wciąż historycznie niska, ale od kilku miesięcy systematycznie się poprawia. 17% konsumentów uważa, że teraz jest dobry czas na dokonywanie ważnych zakupów i niemal tyle samo zamierza zwiększyć wydatki na taki cel w horyzoncie najbliższych 12 miesięcy. Bardziej wyraźnie wzrosła natomiast gotowość do zakupu nowego domu lub mieszkania, albo remontu już posiadanego – to zapewne efekt już wprowadzonych i zapowiedzianych subsydiów do kredytów hipotecznych. Jeśli brać te deklaracje za dobrą monetę, to można spodziewać się lekkiego ożywienia konsumpcji w najbliższych miesiącach, zwłaszcza że dochody gospodarstw domowych rosną teraz dużo szybciej niż ceny (płace o 12%, ceny o 2%).
Odsetek konsumentów, którzy odpowiedzieli twierdząco:
Źródło: Badanie koniunktury konsumenckiej GUS, Analizy Pekao
Nie należy spodziewać się boomu konsumpcyjnego, ponieważ jeszcze szybciej niż apetyt zakupowy rośnie skłonność do oszczędzania. Polacy uważają, że teraz jest dobry czas na oszczędzanie (słusznie, bo realna stopa procentowa jest wysoko), a co więcej coraz częściej planują zwiększyć swoje oszczędności w horyzoncie najbliższego roku.
Odsetek konsumentów, którzy:
Źródło: Badanie koniunktury konsumenckiej GUS, Analizy Pekao
Komentarz rynkowy
- ZAGRANICA: Korekta ostatniego silnego ruchu aprecjacyjnego dolara nie trwała długo - dokładnie półtora dnia. W pierwszej części wczorajszej sesji EUR-USD podchodził jeszcze do góry do 1,0675, ale potem para wracała już w kierunku istotnego wsparcia 1,06. Podobną sekwencję ruchów widzieliśmy na rentownościach obligacji rynków bazowych – amerykańska 10-latka z powrotem wracała wczoraj w górę w kierunku 4,65%. Na rynek wróciły „stare” tematy frapujące inwestorów – zmniejszanie oczekiwań na obniżki stóp procentowych przez Fed oraz konflikt zbrojny na Bliskim Wschodzie, gdzie Izrael odpowiedział na ostatnie ataki rakietowe Iranu. Potencjał do odkładania obniżek stóp w czasie przez Fed wspierały wczoraj także dane makro - wnioski o zasiłek dla bezrobotnych w USA zaskoczyły niższym odczytem, lepszy obraz koniunktury pokazały też regionalne dane Philly Fed. Dzisiaj pustka w kalendarzu makroekonomicznym oraz koniec tygodnia nie będą sprzyjać dużym zmianom na rynkach finansowych. Przy rosnącej niepewności geopolitycznej mało kto będzie chciał zostać z ryzykownymi aktywami na weekend, stąd spodziewamy się kontynuacji trybu „risk-off”.
- POLSKA: Za rynkami bazowymi korekta sentymentu do polskich aktywów nie trwała długo. Geopolityka i awersja do ryzyka wróciły na rynek. Po dojściu do 4,32 EUR-PLN odbił ponownie w górę wracając do kilkudniowego trendu wzrostowego. Podobnie złoty zachowywał się w stosunku do dolara. Złoty w najbliższym czasie będzie się poruszał w rytm dolara i nastawienia do globalnego ryzyka. Z kolei, odmiennie od rynków bazowych, rentowności polskich obligacji pozostawały wczoraj w trendzie spadkowym. Potwierdza to naszą intuicję, że ich obecne wysokie poziomy mogą być już atrakcyjne dla kupujących. Jednakże, geopolityka i wzrost awersji do ryzykownych aktywów nie pozwoli tutaj na głębsze spadki. Wprawdzie w średnim okresie spodziewamy się aprecjacji polskiej waluty i ponownych testów tegorocznych minimów (4,26/EUR), ale musi temu towarzyszyć wzrost apetytu rynków na ryzyko, na co się w najbliższym czasie nie zanosi.
Kalendarz najważniejszych odczytów makroekonomicznych w bieżącym tygodniu znajduje się tutaj.
Niniejsza publikacja (dalej „Publikacja”) przygotowana przez Departament Analiz Makroekonomicznych Banku Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna (dalej „Pekao S.A.”) stanowi publikację handlową i ma charakter wyłącznie informacyjny. Żadna z jej części nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania zobowiązania, w szczególności nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu Cywilnego. Publikacja nie stanowi rekomendacji udzielanej w ramach usługi doradztwa inwestycyjnego, analizy inwestycyjnej, analizy finansowej oraz innej rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r, w sprawie nadużyć na rynku ani porady inwestycyjnej o charakterze ogólnym dotyczącej inwestowania w instrumenty finansowe, a informacje w niej zawarte nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. Publikacja nie została przygotowana zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania badań inwestycyjnych i nie stanowi badania inwestycyjnego.