Analizy makroekonomiczne - Publikacja - Bank Pekao S.A.

Dziennik | 16.05.2024 1 miesiąc temu

Kwietniowe dane z USA przybliżyły perspektywę obniżek stóp

Dziś troszkę spokojniejszy dzień w kalendarzu makro. NBP opublikuje kwietniowe dane o inflacji bazowej. Po wczorajszym odczycie inflacji CPI dalej zakładamy, że spowolniła do 4,1% r/r. Na rynkach bazowych paczka danych z amerykańskiej gospodarki, a największą uwagę przykuwać będzie produkcja przemysłowa.

Wiadomości

  • PL-GUS-DANE: PKB Polski w 1Q24 wzrósł o 1,9% r/r wobec wzrostu o 1% r/r w poprzednim kwartale – wynika ze wstępnego szacunku GUS. W ujęciu kwartał do kwartału PKB wzrósł o 0,4% po spadku o 0,1% kwartał wcześniej. Odczyt zaskoczył pozytywnie – oczekiwania rynkowe mówiły o wzroście polskiego PKB o 1,8% r/r. Więcej szczegółów, w tym strukturę tego wzrostu, poznamy za dwa tygodnie, jednak spodziewamy się, że głównym motorem wzrostu była konsumpcja prywatna. Podobnie będzie w całym 2024 r. W finalnym odczycie GUS potwierdził inflację CPI w kwietniu na poziomie wstępnego szacunku, czyli 2,4% r/r. W porównaniu do ubiegłego miesiąca ceny konsumpcyjne wzrosły o 1,1% (flash 1,0%). Więcej o krajowej inflacji piszemy w naszym komentarzu do danych.
  • PL-MF-BUDŻET: Deficyt budżetu państwa po kwietniu wyniósł 39,9 mld PLN, czyli 21,7% planu na 2024 r. - podało Ministerstwo Finansów. Dochody z VAT w kwietniu były niższe niż rok wcześniej. MF podał, że ewentualne słabe odczyty dochodów z VAT w kolejnych miesiącach kreowałyby ryzyka dla realizacji prognozy dochodów z tegorocznej ustawy budżetowej.
  • PL-KE-PROGNOZY: Komisja Europejska podwyższyła prognozy wzrostu gospodarczego Polski w 2024 r. do 2,8% z 2,7%, a w 2025 r. do 3,4% z 3,2% - wynika z wiosennej rundy prognoz KE. Komisja obniżyła szacunek polskiej inflacji HICP w 2024 r. do 4,3% z 5,2%, a na 2025 r. do 4,2% z 4,7%. Z kolei Komisja prognozuje, że deficyt sektora general government w Polsce w 2024 r. znajdzie się na poziomie 5,4% PKB, a w 2025 r. wyniesie 4,6%.
  • PL-MF-AUKCJA: Ministerstwo Finansów na przetargu zamiany sprzedało pięć serii obligacji (OK0426, PS0729, DS1029, WZ1129 i DS1034) za 7,64 mld PLN, a odkupiło cztery serie (WZ0524, OK0724, PS1024 i PS0425) za 7,35 mld PLN.
  • PL-MF: Sprzedaż obligacji detalicznych w kwietniu wyniosła 7,055 mld PLN wobec 5,204 mld PLN miesiąc wcześniej. Sprzedaż obligacji detalicznych od początku roku wyniosła ok. 22,5 mld PLN.
  • EZ-DANE: PKB w strefie euro w 1Q24 wzrósł o 0,3% kw/kw - poinformował Eurostat w II wyliczeniu. Odczyt był identyczny ze wstępnym szacunkiem. Z kolei produkcja przemysłowa w strefie euro w marcu wzrosła o 0,6% m/m, podczas gdy poprzednio wzrosła o 1% m/m. Analitycy spodziewali się wzrostu o 0,4%.
  • US-DANE: Inflacja CPI w USA w kwietniu nieznacznie obniżyła się do 3,4% r/r z 3,5% w poprzednim miesiącu, zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi. Z kolei inflacja bazowa CPI, czyli wskaźnik, który nie uwzględnia cen paliw i żywności, zwolniła w kwietniu do 3,6% r/r z 3,8% w marcu. Tutaj także odczyt był zgodny z konsensusem rynkowym. Więcej o tych danych piszemy w dalszej części naszego dziennego raportu. Sprzedaż detaliczna w USA w kwietniu pozostała bez zmian miesiąc do miesiąca (0% m/m). Analitycy oczekiwali, że sprzedaż wzrośnie o 0,4% m/m wobec wzrostu o 0,6% w poprzednim miesiącu.  
  • JP-DANE: Według wstępnego szacunku PKB Japonii spadł w 1Q24 o 2,0% kw/kw w ujęciu zanualizowanym. Na rynku szacowano spadek o 1,2% wobec stabilizacji (0,0%) w 4Q23.

Kwietniowe dane z USA przybliżyły perspektywę obniżek stóp

Członkowie Fed od dłuższego czasu unikają w swoich komentarzach spekulowania o długoterminowych perspektywach inflacji i stóp. Jak mantrę powtarzają, że liczą się dla nich przede wszystkim bieżące dane makro. Trudno więc się dziwić, że każdy kolejny odczyt inflacji wywołuje huśtawkę nastrojów na rynkach finansowych. Nawet lekkie zaskoczenie w górę lub w dół jest interpretowane jako sygnał opóźnienia lub przyspieszenia cięć stóp. Stąd dość gwałtowne zwroty w wycenach obligacji na rynku. Wczoraj i przedwczoraj zaskoczenia danymi niby nie było, ale rynki odebrały to jako dobrą wiadomość i sygnał, że Fed może nie tylko ciąć stopy we wrześniu, lecz także pokusić się o nieco bardziej agresywną ścieżkę luzowania polityki pieniężnej. Wpisuje się to w dłuższy trend spadających rentowności długu na głównych rynkach. W każdym razie w ciągu ostatnich dwóch tygodni kontrakty terminowe wyceniły jedno dodatkowe cięcie stóp przez Fed w horyzoncie najbliższego roku.

Oczekiwania rynków terminowych co do ścieżki stóp procentowych w USA

Źródło: CME Group via Macrobond

Skąd taka konkluzja rynków? Otóż presja cenowa w amerykańskiej gospodarce lekko w kwietniu zelżała. Inflacja CPI zwolniła z 3,5 do 3,4% W ujęciu miesięcznym ceny konsumenckie wzrosły o 0,3% wobec spodziewanych 0,4%. W kwietniu inflację w dół popchnęły ceny dostaw energii, które znalazły się w deflacji na poziomie -0,7% m/m oraz ceny samochodów. Inflacja bazowa wyniosła 0,3% m/m, zgodnie z konsensusem. W tej beczce wina jest jednak łyżka dziegciu – ceny usług, które w kwietniu tylko trochę spowolniły (z 0,5 do 0,4% m/m).

Momentum inflacji w USA (% r/r)

Źródło: Macrobond, Pekao Analizy

Poza wczorajszym odczytem, relatywnie niedawno (bo we wtorek) poznaliśmy również dane o inflacji producenckiej za kwiecień, w których sporo się działo. Po pierwsze, inflacja PPI zaskoczyła lekko w górę w ujęciu miesięcznym na poziomie 0,5% wobec oczekiwanych 0,3%. Po drugie, odczyt sprzed miesiąca zrewidowano istotnie w dół do -0,1% m/m wobec 0,2% szacowanych wcześniej. Po trzecie, o ile odczyt w ujęciu miesięcznym był dużym zaskoczeniem, o tyle w ujęciu rocznym konsensus trafił w punkt (2,2% r/r), a zamieszanie wywołała jedynie rewizja marcowego odczytu. Niemniej, w ujęciu rocznym wskaźnik osiągnął najwyższą wartość od października ubiegłego roku. Głównym czynnikiem stojącym za wzrostem cen producenckich były usługi, a w szczególności te związane z zarządzaniem portfelem oraz hotelarstwem. Przyspieszeniu tempa wzrostu cen w tych kategoriach towarzyszył jednoczesny spadek cen żywności.

Kolejną cegiełką do procesu decyzyjnego Fed były opublikowane wczoraj dane o sprzedaży detalicznej. One też okazały się dobrą informacją dla FOMC. Dynamika sprzedaży w kwietniu wyhamowała do 0% m/m z 0,6% w marcu (po rewizji z 0,7%). Jedynymi czynnikami oddziałującymi na wzrost wskaźnika były zakupy paliwa (3,1% m/m) oraz jedzenia i napojów (0,8% m/m). Wyraźnie spadła natomiast dynamika sprzedaży samochodów (do -0,8% m/m z -0,3%).

Jakie stąd płyną wnioski jeśli chodzi o ścieżkę stóp procentowych Fed? Wczorajsze dane są kolejnym sygnałem (obok słabszych payrolls i rozczarowującego wzrostu PKB za 1Q24) zachęcającym do obniżki stóp procentowych. Wrześniowa data takiego kroku wydaje się niemal pewna. Tempo wzrostu cen wyhamowało, a amerykański konsument nie wydaje się bardziej rozrzutny. Jeśli trendy te utrzymają się w najbliższych miesiącach to otworzy się przestrzeń do bardziej zdecydowanego cięcia stóp przez Fed jesienią (25pb na każdym posiedzeniu). Przestrzeń, którą coraz śmielej wycenia rynek terminowy. My pozostajemy sceptyczni i spodziewamy się tylko dwóch cięć Fed w tym roku. Amerykańska gospodarka – stymulowana wysokim deficytem pierwotnym – wydaje się nam za bardzo rozgrzana na więcej.

Komentarz rynkowy

  • ZAGRANICA: Rynki łakną jak kania dżdżu jakichkolwiek informacji potwierdzających ich oczekiwania obniżek stóp procentowych przez Fed. Dobrze to było widać na wczorajszej sesji, gdzie zgodny z prognozami rynkowymi odczyt amerykańskiej inflacji CPI (spadek do 3,4% r/r) spowodował duży ruch w górę EUR-USD o 50 pb do 1,0875. Chociaż dane były zgodne z oczekiwaniami, był to pierwszy odczyt CPI w tym roku, który nie był niespodzianką w górę. Pomogły też wczorajsze słabsze od oczekiwań dane o sprzedaży detalicznej w USA. Inwestorzy przewidują obecnie ponad 52 proc. szans, że Fed obniży stopy procentowe o 25 pb we wrześniu wobec 45 proc. szacowanych w zeszłym miesiącu. Oczekiwanie rynkowe na obniżki stóp narastało w ostatnim czasie w oparciu o słabsze dane z rynku pracy w USA. W tym tygodniu nie mamy już w kalendarzu ważniejszych publikacji danych na rynkach bazowych, dlatego EUR-USD powinien pozostać na fali wznoszącej. Dane pchnęły rentowności bazowych obligacji w dół – amerykańska 10-latka obniżyła się o 10 pb, podobnie niemiecki Bund.
  • POLSKA: Rynkowa reakcja na amerykańskie dane o inflacji wspierała złotego, który kontynuował aprecjacyjny trend. Siłą rzeczą główny ruch w dół miał miejsce na USD-PLN, który zszedł poniżej 3,92. EUR-PLN zatrzymał na razie spadki na istotnym wsparciu 4,26. Zarówno na euro, jak i dolarze złoty doszedł do istotnych średniookresowych poziomów wsparcia, do których pokonania mogą być potrzebne nowe impulsy. Złotemu sprzyjają dość mocne dane z kraju (np. wczorajszy lepszy odczyt od oczekiwań szacunek polskiego PKB za 1Q24) oraz „jastrzębie” nastawienie NBP. Rentowności polskich obligacji, za rynkami bazowymi, obniżały się – polska 10-latka zeszła poniżej 5,65%. Ten kierunek powinien być kontynuowany w najbliższym czasie.

Kalendarz najważniejszych odczytów makroekonomicznych w bieżącym tygodniu znajduje się tutaj.

Udostępnij

Niniejsza publikacja (dalej „Publikacja”) przygotowana przez Departament Analiz Makroekonomicznych Banku Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna (dalej „Pekao S.A.”) stanowi publikację handlową i ma charakter wyłącznie informacyjny. Żadna z jej części nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania zobowiązania, w szczególności nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu Cywilnego. Publikacja nie stanowi rekomendacji udzielanej w ramach usługi doradztwa inwestycyjnego, analizy inwestycyjnej, analizy finansowej oraz innej rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r, w sprawie nadużyć na rynku ani porady inwestycyjnej o charakterze ogólnym dotyczącej inwestowania w instrumenty finansowe, a informacje w niej zawarte nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. Publikacja nie została przygotowana zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania badań inwestycyjnych i nie stanowi badania inwestycyjnego.

Zapisz się na newsletter

Zapisuję się na newsletter