Czy córki wcześniej wyfruwają z gniazda – i jakie to ma konsekwencje dla rynku pracy?
Bardzo spokojny dzień. Można zwrócić uwagę jedynie na pojedyncze wystąpienia przedstawicieli Fed i EBC.
Wiadomości
- PL-DANE: Wg najnowszych danych NBP oficjalne aktywa rezerwowe wzrosły z 192,6 w sierpniu do 195,3 mld EUR we wrześniu.
- PL-DANE: BIK poinformował w komunikacie, że liczba wniosków o kredyty mieszkaniowe spadła we wrześniu o 22% r/r a ich wartość – o 17% r/r. Korygując o efekt wysokiej bazy z poprzedniego roku, możemy zauważyć, że implikuje to stabilizację popytu na kredyt na umiarkowanym poziomie.
- PL-DŁUG: Ministerstwo Finansów poinformowało, że na jutrzejszym przetargu sprzedaży zaoferuje obligacje o łącznej wartości 6-10 mld zł. Oznacza to nieznaczne zwiększenie planów sprzedażowych – wcześniej MF zapowiadał zaoferowanie obligacji o wartości 5-10 mld zł.
- DE-DANE: Produkcja przemysłowa w Niemczech prawie wyrównała w sierpniu (+2,9% m/m) spadki z lipca (-2,9% m/m) i zaskoczyła przy tym solidnie na plus. Tym niemniej, III kwartał najpewniej zakończy się spadkiem produkcji przemysłowej (i szanse są spore, że przemysł pociągnie za sobą całą gospodarkę), a trendy w nastrojach firm i twarde dane o zamówieniach wciąż wskazują, że odbicie produkcji jest iluzoryczne.
- EZ-DANE: Pierwszy październikowy wskaźnik koniunktury dla strefy euro (Sentix) okazał się być nieco bardziej optymistyczny od prognoz, rosnąc z -15,4 do -13,9. Podano również, że w sierpniu sprzedaż detaliczna w strefie euro wzrosła o 0,2% m/m, zgodnie z prognozą. Sprzedaż detaliczna w strefie euro nie zmieniła się od początku 2023 r.
Czy córki wcześniej wyfruwają z gniazda – i jakie to ma konsekwencje dla rynku pracy?
Gdyby zapytać demografów, jakie życiowe wydarzenia wyznaczają przejście z dzieciństwa do dorosłości, najprawdopodobniej wskazaliby pięć:
- Ukończenie nauki
- Wejście na rynek pracy
- Wyprowadzka z domu rodzinnego
- Wejście w związek
- Rodzicielstwo
Od lat ’60 XX w. można jednak zaobserwować, że młodzi ludzie coraz później doświadczają wymienionych powyżej wyznaczników dorosłości, opóźniając tym samym symboliczne wejście w dojrzałość (por. Billari i Liefbroer 2010). Wydaje się jednak, że to zjawisko, choć dobrze udokumentowane i powszechne w Europie, cechuje się zróżnicowaniem ze względu na płeć (młodzi mężczyźni wchodzą w dorosłe życie później niż ich koleżanki) i tzw. kapitał kulturowy (dzieci dobrze wykształconych rodziców później decydują się podjąć pierwszą pracę czy założyć rodzinę).
Odsetek osób, które w danym wieku nigdy nie pracowały, wg płci i dekady urodzenia
Źródło: Ferraretto i Vitali (2024)
Czy rosnąca partycypacja kobiet w rynku pracy może zniwelować tę płciową lukę wchodzenia w dorosłość? Czy młody pracownik nadal będzie miał twarz osoby wywodzącej się ze słabiej wykształconego środowiska? W dzisiejszym biuletynie przyglądamy się wnioskom Ferraretto i Vitali (2024), które zaprzęgają dane z Europejskiego Sondażu Społecznego do identyfikacji czynników wpływających na moment przejścia z dzieciństwa do dorosłości.
Dlaczego płeć i wykształcenie mają tak duże znaczenie?
Determinanty coraz późniejszego opuszczania rodzinnego gniazda przez młodych Europejczyków są z zasady dwa: pierwszy to mechanizm tzw. drugiego przejścia demograficznego, zgodnie z którym kolejne pokolenia coraz większą rolę przypisują samorealizacji, co wiąże się z odwlekaniem momentu podejmowania nieodwracalnych życiowych decyzji. Drugim czynnikiem są pogarszające się warunki ekonomiczne; przykładowo, postępująca globalizacja zwiększa rywalizację na rynku pracy, utrudniając młodym pracownikom godzenie ról zawodowych i rodzinnych. Dlaczego jednak życiowe decyzje kobiet i mężczyzn, a także osób wywodzących się ze środowisk o zróżnicowanym kapitale kulturowym, tak istotnie różnią się od siebie?
Jeśli chodzi o wymiar płciowy, to badacze wskazują, że kobiety mogą wcześniej opuszczać dom rodzinny, zakładać rodzinę i rodzić pierwsze dzieci, gdyż często wiążą się z nieco starszymi od siebie mężczyznami (Iacovou 2002) – przez to każde zdarzenie w takiej rodzinie będzie dotyczyło (nieco) młodszej kobiety i (nieco) starszego mężczyzny. Dodatkowo wskazuje się, że młode kobiety postrzegają się jako dojrzalsze w porównaniu z męskimi równolatkami, przez co mogą być bardziej skłonne do wchodzenia w dorosłość (Benson i Elder 2011).
Związek wykształcenia rodziców z późniejszym wchodzeniem w dorosłość przez dzieci to z kolei pochodna socjalizacji. Wykształceni rodzice będą częściej zachęcać swoich synów i córki do kontynuowania nauki; statystycznie mogą też dysponować zasobami umożliwiającymi ich dzieciom dłuższe studiowanie bez konieczności wchodzenia na rynek pracy. Ponadto Blossfeld i Huinink (1991) w niezwykle ciekawym badaniu wskazują, że zgodnie z normami społecznymi studentki (tj. kobiety pozostające w systemie formalnej edukacji) są postrzegane jako jeszcze niegotowe do podjęcia roli żony bądź matki.
Emancypacja kobiet nie zasypuje płciowej „luki dorosłości”, ale wykształcenie rodziców – już tak
Ferraretto i Vitali (2024) udowadniają, że:
- Różnica momentów wkraczania w dorosłość między kobietami (wcześniej) a mężczyznami (później) nie maleje wraz z upływem czasu (kolejne roczniki są tylko nieznacznie bardziej egalitarne – o ile w ogóle), i to pomimo postępującej emancypacji kobiet oraz ich rosnącej partycypacji w rynku pracy.
- Wykształceni i zamożni rodzice niwelują lukę płci: moment wchodzenia w dorosłość córek rodziców z wyższym wykształceniem jest podobny jak w przypadku synów, podczas gdy dzieci słabiej wykształconych rodziców wykazują silniejsze różnice w obieranej drodze życia.
Przeciętna różnica momentu wejścia na rynek pracy ze względu na płeć w Europie wschodniej
Uwaga: wynik poniżej zera oznacza, że mężczyźni doświadczają danego zdarzenia wcześniej niż kobiety. Na osi odciętych przeciętne efekty krańcowe. Źródło: Ferraretto i Vitali (ibid.)
Przeciętna różnica momentu wejścia w pierwszy związek ze względu na płeć w Europie wschodniej
Uwaga: wynik poniżej zera oznacza, że mężczyźni doświadczają danego zdarzenia wcześniej niż kobiety. Na osi odciętych przeciętne efekty krańcowe. Źródło: Ferraretto i Vitali (ibid.)
Weźmy za przykład zachodnioeuropejskie pokolenie tzw. millenialsów, czyli ludzi urodzonych w latach ’80 XX w. Pośród osób, których rodzice należeli do najsłabiej wykształconych, kobiety po raz pierwszy zostawały matkami w wieku 27 lat, podczas gdy mężczyźni 5 lat później – w wieku 32 lat. Z kolei różnica w wieku narodzin pierwszego dziecka wśród osób o najwyższym kapitale kulturowym maleje do przeciętnie 3 lat (kobiety 32 lata, mężczyźni 35 lat).
Wybrane wyniki dla społeczeństw Europy wschodniej (w tym Polski) znajdują się na powyższych wykresach. Widać z nich, że – zwłaszcza w kontekście wchodzenia w relacje i zakładania rodzin – wpływ kapitału kulturowego rodziców na różnice między mężczyznami a kobietami wyraźnie przewyższa egalitarny efekt upływu czasu.
Młody pracownik? Czy raczej młoda pracowniczka? Konsekwencje dla rynku pracy
Na koniec, w oparciu o wyniki Ferraretto i Vitali (ibid.) pokusiliśmy się o naszkicowanie kilku możliwych konsekwencji, jakie wskazane przez badaczki trendy będą miały dla polskiego rynku pracy:
Skoro synowie i córki osób z wyższym wykształcenie wyraźnie później wchodzą na rynek pracy niż potomstwo słabiej wykształconych rodziców, to – w miarę zwiększania odsetka osób z dyplomem akademickim w wieku rozrodczym – należy oczekiwać nieliniowego spadku aktywności zawodowej w najniższych kohortach wiekowych.
Mimo że kobiety wchodzą w dorosłość wcześniej niż mężczyźni, to nadal wczesny początek kariery zawodowej pozostaje męską domeną. Dodatkowo pracujący młodzi mężczyźni zazwyczaj wywodzą się z nieuprzywilejowanych środowisk. Chcąc zatem zwiększyć aktywność zawodową młodych osób, zasadne może być skierowanie programów wsparcia do grup słabiej zaktywizowanych (zwł. kobiet ze środowisk nieuprzywilejowanych); z kolei różnego rodzaju programy wsparcia dla młodych pracowników powinny uwzględniać mężczyzn jako przeważającą grupę docelową.
Różnice w momencie rozpoczęcia aktywności zawodowej maleją wraz z rosnącym kapitałem kulturowym domu rodzinnego. Pracodawcy poszukujący młodych specjalistów powinni więc oczekiwać, że coraz częstszym efektem rekrutacji może być zatrudnienie specjalistki – zwłaszcza na początkowym stanowisku.
Komentarz rynkowy
- ZAGRANICA: Nie milkną rynkowe echa ostatniego raportu z amerykańskiego rynku pracy – wczoraj rentowności obligacji kontynuowały wzrosty w miarę reewaluacji przez inwestorów perspektyw spadku stóp procentowych w USA. Po pierwsze, idea cięcia o 50 pb w listopadzie została złożona do grobu jeszcze w piątek, ale myśl, że stopy mogą w ogóle nie spaść na tym posiedzeniu, zaczyna kiełkować w głowach graczy rynkowych (obecnie prawdopodobieństwo takiego zdarzenia to 10%). Po drugie, bezpośrednio po ostatnim posiedzeniu FOMC rynek upatrywał przedziału 2,75-3,25% jako najbardziej prawdopodobnego do osiągnięcia w połowie przyszłego roku (175-200 pb cięć). Dziś oczekiwania koncentrują się na 3,50-3,75% (125 pb cięć) z niemałym ryzykiem jeszcze płytszego cyklu. Naszym zdaniem zakładanie cyklu -25 pb / posiedzenie jest racjonalne i rynek zaczyna od tej ścieżki się oddalać (aczkolwiek w przeciwną stronę niż ostatnio). Co więcej, rynek ryzykuje, że odcenianie niepotrzebnego łagodzenia polityki pieniężnej przeistoczy się w zacieśnieniem warunków finansowania, którego Fed nie chce a gospodarka amerykańska nie potrzebuje. Jeśli obecne trendy (włącznie z odwróceniem krzywej i wzrostem stóp realnych) będą kontynuowane, może pojawić się kontra ze strony Fedu. Okazji nie będzie brakowało. W ostatecznym rachunku o ścieżce stóp w USA zdecydują dane i przed sobą mamy kilka tygodni z kluczowymi dla rynków publikacjami, na czele z kolejnym raportem z amerykańskiego rynku pracy. Europejskie kłopoty (najlepiej widoczne w świeżych danych z niemieckiego przemysłu) są dla inwestorów drugorzędne.
- POLSKA: Polskie aktywa nie lubią obecnej sytuacji na rynkach globalnych. Efekt – dalszy wzrost rentowności SPW i kontynuacja osłabienia złotego. Ten ostatni ruch sprowadził wczoraj parę EUR-PLN do 4,325, blisko kilkumiesięcznego maksimum (4,33). Rynek jest więc o krok od testowania ważnego poziomu oporu, którego złamanie otworzyłoby drogę do bardziej zdecydowanego osłabienia złotego. Rynek SPW powinien podążać za sygnałami z zagranicy, ale widać już, że nie będzie to jedyny czynnik. Zwiększenie podaży na jutrzejszą aukcję sugeruje, że Ministerstwo Finansów czuje się bardziej komfortowo z obecnymi wycenami SPW.
Kalendarz najważniejszych odczytów makroekonomicznych w bieżącym tygodniu znajduje się tutaj.
Niniejsza publikacja (dalej „Publikacja”) przygotowana przez Departament Analiz Makroekonomicznych Banku Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna (dalej „Pekao S.A.”) stanowi publikację handlową i ma charakter wyłącznie informacyjny. Żadna z jej części nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania zobowiązania, w szczególności nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu Cywilnego. Publikacja nie stanowi rekomendacji udzielanej w ramach usługi doradztwa inwestycyjnego, analizy inwestycyjnej, analizy finansowej oraz innej rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r, w sprawie nadużyć na rynku ani porady inwestycyjnej o charakterze ogólnym dotyczącej inwestowania w instrumenty finansowe, a informacje w niej zawarte nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. Publikacja nie została przygotowana zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania badań inwestycyjnych i nie stanowi badania inwestycyjnego.