Koniec marzeń o dużych cięciach stóp w USA
Niemiecki przemysł nie przestaje rozczarowywać i wymuszać na EBC kontynuację cyklu obniżek stóp. Amerykański rynek pracy za to błyszczy i grzebie nadzieje na większe cięcia stóp. Najbliższe dni upłyną nam na oczekiwaniu na aukcję SPW oraz odczyty amerykańskiej inflacji.
Wiadomości
- PL-DANE: We wrześniu liczba bezrobotnych spadła w Polsce o ok. 1,3 tys. osób – wynika ze wstępnego szacunku Ministerstwa Pracy. Oznacza to, że stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie 5,0%. Odczyt był zgodny z naszymi oczekiwaniami i konsensusem prognoz.
- DE-DANE: Zamówienia w przemyśle spadły o 5,8% m/m, wyraźnie poniżej prognoz zakładających ich spadek o 2% m/m. Co gorsza, w szczegółach nie znajdujemy pozytywnych informacji. Po wyłączeniu dużych zamówień łączny wolumen nowych zleceń spadł o 3,4%, do najniższego poziomu od maja 2010 r. (nie licząc tąpnięcia w czasie COVIDu). Wskazuje to na utrzymywanie się bardzo słabego popytu oraz kontynuację kłopotów tego kluczowego sektora. W twardych danych z Niemiec nie widać na razie jakiegokolwiek ożywienia.
- US-DANE: Piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy były znakomite. Payrollsy wspięły się do 254 tys. wobec 142 tys. w sierpniu i 114 w lipcu - rynek spodziewał się jedynie 150 tys. Pozytywne zaskoczenia mieliśmy też w stopie bezrobocia, która wyniosła 4,1% wobec prognozowanych 4,2%, oraz w płacy godzinowej której wzrost wyniósł 0,4% m/m. Taki pakiet danych, wskazujący na siłę gospodarki i rynku pracy, właściwie ucina perspektywy na większe cięcie stóp w listopadzie a także obniża szansę na taki scenariusz w grudniu. Najbardziej prawdopodobne wydają się dwie obniżki po 25pb do końca roku, z czym zgadza się po piątkowych odczytach rynek. Dane też z pewnością napawają optymizmem co do miękkiego lądowania amerykańskiej gospodarki.
Komentarz rynkowy
- ZAGRANICA: Rentowność amerykańskiej 20-latki jest o 25 pb wyższa niż na czwartkowym zamknięciu, 10-latki – o 12 pb, wycena dolara względem euro – o 0,5%. To koniec dla spekulacji o kolejnych 50-cio punktowych cięciach stóp przez Fed– raport z amerykańskiego rynku pracy był na tyle dobry, że nie tylko wymiótł jakiekolwiek oczekiwania większego cięcia na listopadowym posiedzeniu FOMC, ale ożywił (na razie jako bardzo skromne ryzyko) ideę pozostania stóp na obecnym poziomie. Nie sądzimy, aby Fed dokonał aż tak ostrego skrętu a kolejna 50-tka nie była nigdy naszym bazowym scenariuszem. Z naszego punktu widzenia rynek zbiegł do racjonalnej ścieżki, uzasadnionej przez dane makro. Fed nie musi się spieszyć (Powell był pod tym względem całkiem klarowny), ale stopy procentowe w USA są obecnie za wysokie i generują ryzyka, które warto usunąć. Droga do następnego posiedzenia FOMC nie jest oczywiście skończona, ale w tym tygodniu powinna być mniej wyboista. Czekamy na wypowiedzi przedstawicieli Fed oraz publikacje danych o inflacji CPI (czwartek) i PPI z USA (piątek). Rynek powinien generalnie funkcjonować w dobrych nastrojach i przy lepszym apetycie na ryzykowne aktywa.
- POLSKA: Rentowności długoterminowych SPW powędrowały w górę w ślad za benchmarkami z rynków bazowych, ale ciekawiej było w piątek na rynku FX. Złoty jest bowiem najsłabszy w stosunku do euro i dolara od dwóch miesięcy (4,3150 i 3,94). Główną przyczyną deprecjacji krajowej waluty okazał się być mocniejszy dolar. Dobre dane z amerykańskiego rynku pracy skutkujące tonowaniem oczekiwań na cięcia tamże złapały polski rynek i politykę pieniężną na wykroku – jesteśmy wszakże po serii rewizji prognoz i oczekiwań rynkowych i po gołębim skręcie RPP na ostatnich dwóch posiedzeniach. Otwiera to drogę do bardziej zdecydowanego osłabienia złotego, choć tutaj parze EUR-PLN trzeba pokonać kilka ważnych poziomów oporu. Pozytywnie na krajowe aktywa powinien wpływać za wzrost apetytu na ryzyko na światowych rynkach. Przed nami kilka dni dominacji czynnika globalnego. Wyjątkiem powinna być środa, kiedy to odbędzie się aukcja sprzedaży SPW – czas pokaże, jak bardzo przecenionych względem zeszłego tygodnia.
Kalendarz najważniejszych odczytów makroekonomicznych w bieżącym tygodniu znajduje się tutaj.
Niniejsza publikacja (dalej „Publikacja”) przygotowana przez Departament Analiz Makroekonomicznych Banku Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna (dalej „Pekao S.A.”) stanowi publikację handlową i ma charakter wyłącznie informacyjny. Żadna z jej części nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania zobowiązania, w szczególności nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu Cywilnego. Publikacja nie stanowi rekomendacji udzielanej w ramach usługi doradztwa inwestycyjnego, analizy inwestycyjnej, analizy finansowej oraz innej rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r, w sprawie nadużyć na rynku ani porady inwestycyjnej o charakterze ogólnym dotyczącej inwestowania w instrumenty finansowe, a informacje w niej zawarte nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. Publikacja nie została przygotowana zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania badań inwestycyjnych i nie stanowi badania inwestycyjnego.