Macroeconomic analysis - Publication - Bank Pekao S.A.

Tygodnik | 03.03.2025 1 miesiąc temu

Polski PMI z szansą na przebicie strategicznego poziomu 50 pkt.

Tydzień zaczyna się od publikacji danych o nastrojach w przemyśle (w tym w Polsce – sądzimy, że PMI ma szansę przebić medialny poziom 50 pkt.), ale najważniejsze wydarzenia będą miały miejsce w końcówce tygodnia – w piątek zostaną opublikowane miesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy.

Wiadomości

  • PL-DŁUG: Ministerstwo Finansów poinformowało, że na marzec zaplanowano pięć przetargów: dwa sprzedaży obligacji (18.03 i 27.03), jeden zamiany (5.03) i dwa sprzedaży bonów skarbowych (7.03 i 14.03). Planowana wielkość aukcji to 5-10 mld zł w przypadku obligacji i 1-3 mld zł w przypadku bonów skarbowych. Przy okazji MF ustami wiceministra J. Dropa poinformowało, że sfinansowano 50% potrzeb pożyczkowych budżetu na ten rok a MF posiada ok. 200 mld zł środków na rachunkach budżetowych.
  • PL-DANE: Wartość nowo udzielonych w styczniu b.r. kredytów mieszkaniowych wyniosła 6,4 mld zł, nieznacznie powyżej wartości z poprzedniego miesiąca, a kredytów konsumpcyjnych – 10,4 mld zł. Oznacza to kontynuację trendów z ostatnich miesięcy: sprzedaż kredytów mieszkaniowych skorygowana o poziom cen nieruchomości jest relatywnie niska (poniżej średniej z lat 2014-2020); z kolei styczeń był drugim najmocniejszym miesiącem w historii danych o sprzedaży nowych kredytów konsumpcyjnych.
  • PL-RPP: Podobnie, jak na poprzednich posiedzeniach RPP, w styczniu został złożony (przez J. Tyrowicz) i odrzucony wniosek o podwyżkę stóp procentowych o 200 pb.  
  • EZ-DANE: Znamy już dane dotyczące inflacji w największych państwach strefy euro w lutym. Generalnie, zaskoczyły one „w kratkę”: we Francji były niższe od prognoz, we Włoszech z nimi zbieżne, a w Niemczech i Hiszpanii – minimalnie wyższe. Tym niemniej, szczegóły krajowych odczytów są korzystne z punktu widzenia EBC – wszędzie spadła inflacja bazowa, w tym stanowiąca przez wiele miesięcy powód do bólu głowy inflacja cen usług. Te dane same w sobie prawdopodobnie jednak nie zmienią trajektorii stóp proc. w strefie euro. Stopy EBC zbliżają się do poziomu neutralnego i nie ma w Radzie Prezesów woli do sprowadzenia polityki pieniężnej do stanu ekspansywnego.
  • US-DANE: Piątkowa paczka danych z USA przyniosła dwie negatywne niespodzianki: większy deficyt handlowy i słabszy wzrost konsumpcji prywatnej. W konsekwencji, szacunki wzrostu PKB w I kwartale (np. GDP Now Atlanty Fed) tąpnęły, sugerując teraz jego spadek nawet o 1,5% kw/kw SAAR. Więcej na ich temat piszemy w dalszej części raportu. Ponadto, poinformowano, że inflacja PCE wyniosła 2,5% r/r i 0,3% m/m, zgodnie z oczekiwaniami.   

Amerykańska gospodarka wrzuci bieg wsteczny w I kwartale

… ale nie jest to jej największym problemem.

W piątkowych danych z amerykańskiej gospodarki znalazły się dwie duże niespodzianki. Deficyt handlowy wzrósł ze 122 mld dolarów w grudniu do 153 mld dolarów w styczniu a wydatki amerykańskich konsumentów nieoczekiwanie spadły o 0,2% m/m. W konsekwencji, szacunki wzrostu gospodarczego powstające na bieżąco na podstawie pojawiających się danych (nowcasty) tąpnęły. Jeden z najpopularniejszych, przygotowywany przez Fed z Atlanty, został zrewidowany z +2,1 do -1,5% kw/kw SAAR.

Szacunki wzrostu PKB w I kwartale wg Atlanta Fed (% kw/kw SAAR)

Źródło: Atlanta Fed

Powód dla tak dużej rewizji jest jeden – znaczący wzrost importu, który można bez pudła przypisać nadzwyczajnej aktywności importerów chcących zdążyć przed wzrostem zapowiadanych przez prezydenta Trumpa ceł. Import w USA wzrósł o 16% względem listopada a deficyt handlowy powiększył się o połowę. To prawdopodobnie nie koniec – wszystko wskazuje na to, że luty również był okresem przyspieszania importu i rozszerzania tego procesu o kolejne typy dóbr.

Import i eksport USA (mld USD, odsez.)

Źródło: Macrobond

To wszystko nie znaczy jeszcze, że amerykańska gospodarka znalazła się w recesji. Import odejmuje się w klasycznym równaniu PKB z uwagi na chęć uniknięcia niepotrzebnego liczenia dóbr wytworzonych zagranicą. Tym niemniej, zaimportowane dobra zostały sprzedane w sklepach (konsumpcja prywatna), zainstalowane w fabrykach (inwestycje) lub tymczasowo zdeponowane w magazynach (zmiana zapasów). Fakt, że import aż tak obniżył wzrost gospodarczy jest zjawiskiem czysto mechanicznym i konsekwencją niefortunnego timingu. System statystyki publicznej nie „złapał” drugiej strony transakcji, bo część danych jeszcze nie została opublikowana a niektóre transakcje jeszcze nie miały miejsca. Co więcej, przyspieszenie importu oznacza, że w pierwszych miesiącach po wprowadzeniu ceł będzie on niższy, podbijając eksport netto dokładnie w taki sposób, w jaki na razie go obniża w I kwartale. Bilans (nomen omen) dwóch kwartałów będzie pewnie bliski zeru.

Eksport netto, podobnie jak zapasy, ma tendencję do dużych wahań, dlatego w analizie amerykańskiego PKB warto skupiać się na jego trwałych komponentach, tj. na konsumpcji i inwestycjach. Z tego względu spośród dwóch wspominanych na wstępie publikacji bardziej problematyczną jest ta dotycząca konsumpcji prywatnej. I kwartał przyniesie wg bieżących szacunków bardzo niski jej wzrost a pogarszające się nastroje społeczne sugerują, że w kolejnych miesiącach nie zobaczymy tu przyspieszenia. Czarne chmury pojawiły się też nad inwestycjami: zmrożonym przez wysokie stopy budownictwem mieszkaniowym, dotkniętym przez wstrzymanie publicznego finansowania i zmiany prawne inwestycjom w fabryki czy infrastrukturę energetyczną. Pewien negatywny (ale trudny do skwantyfikowania) efekt będzie też miała niepewność co do kształtu polityki gospodarczej (zwłaszcza handlowej). W efekcie, amerykańska gospodarka tak naprawdę nie skurczyła się w I kwartale, ale wkroczyła w spowolnienie.

Komentarz rynkowy

  • ZAGRANICA: Bilans ostatnich dni, to z jednej strony eskalacja wojen handlowych a z drugiej spadające szanse na rozejm między Ukrainą a Rosją. Oba czynniki oznaczają ucieczkę od ryzyka. Dolar w ostatnich dniach systematycznie się umacnia a rentowności amerykańskich obligacji spadają. W piątek wprawdzie mieliśmy w obu przypadkach pauzę, ale dziś najpewniej powrócimy do wcześniejszego trendu. Weekend nie przyniósł bowiem żadnych dobrych z perspektywy inwestorów wiadomości. Jutro zaś dowiemy się, czy tym razem D. Trump spełni swoją groźbę i nałoży cło 25% na Meksyk i Kanadę. Obstawiamy, że tak się faktycznie stanie, głównie dlatego że w Kongresie USA coraz poważniej rozmawia się o cłach jako źródle finansowania cięć podatków obiecywanych przez prezydenta. Nawet jeśli cła finalnie okażą się niższe niż wspomniane 25%, to należy spodziewać się przeceny na giełdach i kolejnej fali aprecjacji dolara. W Europie z kolei dominującym tematem jest potrzeba zwiększenia wydatków zbrojeniowych – prezydent Francji mówi nawet o 3% PKB na ten cel. Taką kwotę zobaczymy zapewne nieprędko i nie we wszystkich krajach Unii Europejskiej, ale dla rynków FI sygnał jest jednoznaczny – większe spodziewane podaże obligacji w długim okresie i wyższe rentowności.     
  • POLSKA: Globalna ucieczka od ryzyka to nie jest otoczenie sprzyjające polskim aktywom nawet jeśli w ostatnich miesiącach okazywały się one całkiem odporne na geopolitykę. W piątek złoty gwałtownie się przecenił i przez moment zbliżył nawet do 4,20 na EUR/PLN a było to jeszcze przed kłótnią w Białym Domu między D. Trumpem a W. Zełenskim. Nie zapowiada się by nadchodzący tydzień przyniósł odprężenie w relacjach międzynarodowych, więc najbardziej prawdopodobny scenariusz dla złotego to kontynuacja osłabienia a dla obligacji skarbowych – wzrost rentowności. Wprawdzie rynki zaczęły wyceniać więcej cięć stóp procentowych w naszym kraju, ale nawet jeśli rzeczywiście będzie ich więcej (nasza prognoza to wciąż 100pb w 2025) to nie zaczną się szybko. Oznacza to, że spadek rentowności POLGBs powinien wyhamować i ma szansę odwrócić się na fali ucieczki kapitału z rynków naszego regionu.

Kalendarz najważniejszych odczytów makroekonomicznych w bieżącym tygodniu znajduje się tutaj.

Share

This publication (hereinafter referred to as the ‘Publication’) prepared by the Macroeconomic Analysis Department of Bank Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna (hereinafter referred to as ‘Pekao S.A.’) constitutes a commercial publication and is for information purposes only. Nothing contained herein shall form the basis of any contract or commitment whatsoever, in particular it shall not constitute an offer within the meaning of Article 66 of the Civil Code. The publication does not constitute a recommendation provided within the framework of investment advisory services, investment analysis, financial analysis or any other recommendation of a general nature concerning transactions in financial instruments, an investment recommendation within the meaning of Regulation (EU) No 596/2014 of the European Parliament and of the Council of 16 April 2014 on market abuse or investment advice of a general nature concerning investment in financial instruments, and the information contained therein cannot be regarded as a proposal to purchase any financial instruments, an investment or tax advisory service or as a form of providing legal assistance. The publication has not been prepared in accordance with legal requirements ensuring the independence of investment research and is not subject to any prohibitions on the dissemination of investment research and does not constitute investment research.

Sign up for the newsletter

Zapisuję się na newsletter